Początkowo turniej miał się odbyć 3 czerwca. Jednak ze względu na złą pogodę został przełożony na 5 czerwca. Z tego powodu do rozgrywek przystąpiło nieco mniej drużyn. - W rozgrywkach wzięło udział siedem zespołów, po pięciu zawodników w drużynie. Wcześniej zgłoszonych było szesnaście ekip. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy, a później były półfinały i finał. Graliśmy dwa razy po pięć minut, a zasady były dokładnie takie jak w plażówce. Na miejscu byli zawodnicy z Piotrkowa, więc wszystko nam wytłumaczyli - powiedział skrzydłowy Anilany, Kamil Witkowski.
Podopieczni Józefa Kulika przystąpili do rozgrywek w pięcioosobowym składzie. - W mojej drużynie zagrali: Kamil Witkowski, Tomasz Wawrzyniak, Łukasz Pielesiak i Przemysław Rutkowski. Turniej wygrała ekipa reprezentująca Chojeński Klub Sportowy. Nasz zespół zajął trzecie miejsce, a cały turniej sędziowali zawodnicy z BHT Piotrkowianin - dodaje łódzki bramkarz, Damian Chmurski.
Zawodnicy Anilany mogą zaliczyć swój debiut do udanych. Mimo braku doświadczenia wywalczyli miejsce na podium. - Grałem pierwszy raz na plaży i była to bardzo fajna zabawa. Śmiało mogę stwierdzić, że nie jest to takie łatwe. Gra na plaży zdecydowanie różni się od występów na hali. Piasek daje obciążenie, są inne zasady. Ale wrażenia jak najbardziej pozytywne - wyjaśnia Witkowski.
Bramkarz Anilany PŁ UŁ Łódź również zauważył, że przejście z hali na piasek nie jest takie proste. - Nie było łatwo, ponieważ nikt z nas wcześniej nie grał w taką odmianę piłki ręcznej. Ale ogólnie była to bardzo fajna zabawa i nowe doświadczenie - podsumowuje Chmurski.