MMTS Kwidzyn przebudowuje środek rozegrania

Tomasz Klinger i Maciej Pilitowski będą stanowili duet środkowych rozgrywających MMTS-u Kwidzyn w sezonie 2014/15. W kadrze będzie też Maciej Mroczkowski, choć jego rola będzie już mniejsza.

Sprowadzenie wyróżniającego się w Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski oraz mającego za sobą debiut w reprezentacji Polski Macieja Pilitowskiego to jeden z niewielu ruchów transferowych dokonanych przez działaczy kwidzyńskiego klubu przed startem sezonu 2014/15. Dlaczego do kadry MMTS-u dołącza kolejny środkowy rozgrywający? Sytuację wyjaśnia trener Krzysztof Kotwicki:

- Ściągamy "Pilota", bo tak naprawdę nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja z Maćkiem Mroczkowskim. Wszyscy wiedzą jak było w poprzednim sezonie, kiedy Maciek opuścił niemal cały sezon ze względów zdrowotnych, ale od przybytku nikogo głowa nie boli - stwierdza opiekun MMTS-u.
[ad=rectangle]
Pilitowski o miejsce w pierwszym składzie kwidzyńskiego zespołu powalczy z Tomaszem Klingerem, który w sezonie 2013/14 był jednym z czołowych zawodników MMTS-u. Sprowadzenie "Pilota" oznacza, że w drużynie powoli zmniejszana będzie rola wspomnianego już Macieja Mroczkowskiego, który jednak pozostanie w kadrze kwidzynian.

- Maciek ma jeszcze ważny kontrakt, jednak praktycznie cały poprzedni sezon był poza grą. Najpierw miał operację, po której niby wszystko miało być dobrze, ale potem znowu powróciły bóle i musiał poddać się zabiegowi. Pilitowski i Klinger będą grali, ale jeśli Maciek będzie w pełnej dyspozycji, to na pewno przyda się zespołowi. Jako doświadczony zawodnik będzie mógł nam sporo pomóc - dodaje Kotwicki.

Mroczkowski w sezonie 2013/14 wystąpił w zaledwie 8 meczach, w których zdobył 20 bramek, Klinger natomiast rozegrał 27 spotkań i zanotował 101 trafień. Sprowadzony Pilitowski ze względu na kontuzję zaliczył zaś 17 gier, w których zdobył 54 bramki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: