Agnieszka Kocela: Chcemy rozstrzygnąć kwestię awansu w trzecim meczu

Po dwóch zwycięstwach we własnych progach, MKS Selgros Lublin powalczy o przypieczętowanie awansu do finału play-offów w Szczecinie. Innej możliwości jak wygrana nie zakłada Agnieszka Kocela.

W miniony weekend lubelskie szczypiornistki udanie rozpoczęły półfinałową rywalizację z SPR Pogonią Baltica Szczecin, dwukrotnie ogrywając zespół trenera Adriana Struzika, kolejno 32:25 i 30:22. Mistrzynie kraju nie miały większych problemów z pokonaniem szczecińskich rywalek, dobre zawody rozgrywając zwłaszcza w defensywie.

Właśnie na ten element gry zwracała uwagę w rozmowie z klubową stroną internetową Agnieszka Kocela: - Stara prawda głosi, że w piłce ręcznej wygrywa się obroną, myślę że w weekend pokazałyśmy się z dobrej strony w tym elemencie - powiedziała.
[ad=rectangle]
26-letnia skrzydłowa powoli wraca do wysokiej dyspozycji po długiej przerwie związanej z kontuzją kolana. W zeszłotygodniowym dwumeczu rzuciła łącznie 9 bramek. - Cieszy mnie to, bo tak naprawdę to dla mnie pierwsze istotne mecze w tym sezonie. Długo leczyłam kontuzję, obserwowałam spotkania z trybun, z ławki rezerwowych, a teraz mogę wreszcie pokazać się na boisku - dodała.

Kocela nie zamierza jednak rozpamiętywać rozegranych w Lublinie spotkań i skupia się na zaplanowanym na sobotę meczu w Szczecinie. Wygrana na parkiecie rywalek przypieczętuje awans MKS-u Selgros do finału mistrzostw kraju. Skrzydłowa lubelskiej drużyny wierzy, że losy rywalizacji rozstrzygną się już ostatecznie właśnie w sobotę.

- Przed nami kolejne zadanie - pojechać do Szczecina i awansować do wielkiego finału. Mówiłam o tym już w innych wywiadach, nie jest to tajemnicą, że chcemy rozstrzygnąć kwestię awansu już w trzecim meczu - kończy. Sobotnie spotkanie zaplanowane zostało na godzinę 17:00.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: