1 
Spotkaniem przeciwko wicemistrzom Francji płoccy szczypiorniści będą mogli przypieczętować awans do fazy TOP16. Na trzy kolejki przed końcem rywalizacji w grupach Nafciarze są na dobrej drodze do gry w kolejnej fazie rozgrywek, jednak ich sytuacja byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie niespodziewane zwycięstwo Dunkerque HB nad Vive Targami Kielce. Świadomość tego ma trener Orlen Wisły Manolo Cadenas, który jednak dostrzega również pozytywną stronę ostatnich wydarzeń.
- Po dwóch zwycięstwach nad Porto Vitalis nasza droga do 1/16 Ligi Mistrzów wydawała się być już w miarę prosta, ale dosyć niespodziewane rezultaty spowodowały, że kwestia awansu pozostaje wciąż otwarta. Z drugiej strony pojawiła się szansa na zajęcie wyższego, niż czwarte miejsca w naszej grupie. Nie możemy jednak kalkulować i najbliższe spotkanie musimy wygrać - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu hiszpański szkoleniowiec.
Cadenas ma nadzieję, że w czwartkowy wieczór jego drużyna stanie na wysokości zadania i odniesie zwycięstwo. Hiszpan liczy na pomoc trybun. - Liczę, że zagramy przy pełnych trybunach i głośnym dopingu. To jest dodatkowy zastrzyk adrenaliny, który pozwala zawodnikom wznosić się na wyżyny swoich umiejętności. Wystarczy wspomnieć mecze z Montpellier, czy THW Kiel. Mam nadzieję, że na koniec będziemy mogli razem cieszyć się z dwóch punktów - dodał. Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 20:00.
Źródło: sprwislaplock.pl
na Instagramie 
na Facebooku 
