Przemysław Krajewski: Nie chciałbym znaleźć się w gronie czterech odrzuconych

Polscy szczypiorniści w najbliższy poniedziałek rozegrają pierwszy mecz w ramach ME w Danii. Rywalem biało-czerwonych będą Serbowie.

Biało-czerwoni kończą w Warszawie przygotowania do mistrzostw Europy. Michael Biegler [tag=25205]

[/tag]w najbliższych godzinach (na piątek zaplanowano konferencję prasową) ogłosi nazwiska zawodników, których zabierze na ME. Niemiecki szkoleniowiec będzie musiał pożegnać się z 4 szczypiornistami. Czy wśród nich znajdzie się Przemysław Krajewski z Azotów Puławy?

- Jest nas na zgrupowaniu dwudziestu, ostatnio dołączyli rozgrywający Michał Jurecki i prawoskrzydłowy Patryk Kuchczyński. Obaj chcą wywalczyć miejsce w kadrze na mistrzostwa, ale decyzję o tym, kto nie pojedzie trener Michael Biegler ma podjąć w piątek. Nie ukrywam, że bardzo nie chciałbym znaleźć się w gronie czterech odrzuconych - powiedział Krajewski w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.

Polacy do Danii polecą w sobotę. Oprócz Serbów nasi szczypiorniści zmierzą się z Francją i Rosją. Polacy trafili do bardzo ciężkiej grupy, ale nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że biało-czerwoni mogliby nie awansować do kolejnej rundy ME.

Cała rozmowa w Dzienniku Wschodnim.

Komentarze (5)
avatar
kantor
10.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie pojedzie Chrapek, Wichura. To dla mnie pewne. Ale jeszcze 2 musi wyrzuci? Pewnie wezmie kogos na trybuny. Wg mnie odrzuci Lucaka jeszcze a zaryzykuje z Szybą. 
LPUUU
10.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie wierze Że Krajek nie pojedzie ,Biegler miałby zabrać tylko jednego lewoskrzydłowego ?? Przecież to absurd jakiś