Żółto-czarni znów pewnie wygrywają we własnej hali - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - Meble Wójcik Elbląg

Nielbiści nie zwalniają tempa. W meczu 11. kolejki aspirujący do awansu do PGNIG Superligi wągrowiecki MKS wysoko pokonał na własnym terenie Meble Wójcik Elbląg 33:23 (18:11).

Swój najmocniejszy skład wystawiła Nielba Wągrowiec w sobotnim pojedynku z Meble Wójcik Elbląg. Wszyscy zawodnicy, którzy w poprzedniej kolejce nie brali udziału, teraz znaleźli się na parkiecie hali Ośrodka Sportu i Rekreacji.

W pierwszym fragmencie obie drużyny grały z podobną skutecznością. Nielbiści nie do końca prezentowali obronę na wysokim poziomie. Każdy błąd w defensywie gospodarzy skutecznie wykorzystywali elblążanie. Po kwadransie na tablicy wyników był remis 8:8.

W 19. minucie wągrowiecki skrzydłowy Łukasz Białaszek - najskuteczniejszy w ekipie gospodarzy, wyprowadził swój zespół na pierwsze 2-bramkowe prowadzenie (10:8). Meblarze po bramkach Jakuba Olszewskiego oraz Adama Nowakowskiego zniwelowali przewagę nielbistów do zera.

Ostatnie siedem minut pierwszej połowy były dla drużyny z Elbląga - która dotąd świetnie radziła sobie z faworytem spotkania, katastrofalne. Żółto-czarni zdobyli w tym czasie osiem bramek, tracąc przy tym zaledwie jedną. Świetnie zagrał w tym okresie Mindaugas Tarcijonas - pewny punkt wągrowieckiej drużyny na kole oraz Łukasz Białaszek, który skutecznie wykańczał kontrataki. Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego po pierwszej części spotkania schodzili do szatni z 7-bramkową przewagą (18:11).

Po zmianie stron niewiele zmieniło się na parkiecie. Nadal dominowała drużyna miejscowa. Przy wsparciu kolegów z defensywy kolejne udane spotkanie rozegrał w bramce MKS-u Adrian Konczewski. W drugiej połowie najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gości był Marcin Malewski, który zapisał po przerwie na swoim koncie cztery udane rzuty karne.

Na dziesięć minut przed zakończeniem starcia nadal siedem trafień dzieliło obie ekipy. Przed końcem drużyna z Wągrowca podwyższyła nieco swoją przewagę. Celne rzuty na bramkę rywala oddawali: rozgrywający Sebastian Rumniak, skrzydłowy Paweł Smoliński oraz Bogdan Oliferchuk, który pomimo problemów z pachwiną radził sobie na parkiecie bardzo dobrze.

W 57. minucie stan meczu wynosił 33:21 na korzyść Nielby. Ekipa Meble Wójcik zdołała jeszcze dorzucić przed końcowym gwizdkiem dwie bramki. Wynik spotkania ustalił Kamil Dukszto. Wągrowczanie odnieśli kolejne wysokie zwycięstwo. W obecnym sezonie ligowym drużyna z Wielkopolski jest nadal niepokonana we własnej hali.

Nielba Wągrowiec - Meble Wójcik Elbląg 33:23 (18:11)
 
Nielba: Konczewski, Marciniak - Białaszek 7, Tarcijonas 6, Oliferchuk 4, Rumniak 3, Widziński 3/1, Świerad 2/1, Smoliński 2, Tórz 2, Biniewski 2, Krawczyk 1, Obiała 1, Pietrzkiewicz, Pawlaczyk, Skrzypczak. 
Karne: 2/3
Kary: 10 minut
 
Wójcik: Rycharski, Plaszczak - Malewski 5/4, Kupiec 4, Olszewski 4, Nowakowski 2, Malandy 2, Dukszto 2, Malczewski 2, Spychalski 1, Mazur 1, Bąkowski, Ośko, Gryz, Maluchnik, Kostrzewa.
Karne: 4/5
Kary: 2 minuty

Kary: Nielba - 10 min. (Świerad, Białaszek, Tarcijonas, Pawlaczyk, Pietrzkiewicz - po 2 min.); Wójcik - 2 min. (Malczewski - 2 min.).
Sędziowie: Mateusz Krzemień (Osina), Kamil Wojciechowski (Szczecin)
Widzów: 500
 

Źródło artykułu: