Natalia Wicik: Jeśli nie z Ruchem, to z kim?

SPR Olkusz do tej pory zdołał zgromadzić na swoim koncie tylko dwa punkty. Przed beniaminkiem ostatnie spotkanie w tym roku, niezwykle ważny pojedynek z Ruchem Chorzów.

W środę olkuszanki zmierzyły się z mistrzyniami Polski. Beniaminek doznał kolejnej wysokiej porażki. - W spotkaniu z lubliniankami, mimo słabego wyniku, zagrałyśmy lepiej niż w ostatnim meczu w Nowym Sączu. Pomimo tak wysokiej przegranej nasza gra wyglądała trochę lepiej, rzuciłyśmy więcej bramek - powiedziała Natalia Wicik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

SPR Olkusz w ostatnim ligowym spotkaniu w tym roku zmierzy się z Ruchem Chorzów. Dla obu drużyn walczących o utrzymanie pojedynek ten będzie niezwykle istotny. - Na Ruch musimy się zmobilizować i wygrać. Jeśli nie z Ruchem, to z kim? Nie mam już innego wyjścia, to jest nasz ostatni mecz w tym roku, musimy zdobyć dwa punkty, żeby się odbić od dna tabeli. W przyszłym roku będzie ciężko, jeżeli zostaniemy tylko z dwoma punktami - oceniła zawodniczka Srebrnych Lwic.

Dla dwóch zawodniczek olkuskiego zespołu Kamili Rzeszutek i Natalii Wicik będzie do szczególne spotkanie. Jeszcze w poprzednim sezonie szczypiornistki te broniły barw chorzowskiej drużyny. - Mobilizacja będzie jak przed każdym meczem. Nie patrzę z kim gramy, staram się do każdego spotkania podchodzić w pełni skoncentrowana. Myślę, że nie będzie tutaj żadnych sentymentów, koleżankami jesteśmy przed meczem i po meczu, ale nie na parkiecie - podkreśliła rozgrywająca.

Spotkanie w Olkuszu z trybun obserwował Klaudiusz Sevković, prezes Niebieskich. Olkuszanki również będą mogły w sobotę dokładnie prześledzić grę najbliższych rywalek. W Chorzowie szczypiornistki Ruchu zmierzą się z Olimpią-Beskidem, niedawnym przeciwnikiem Srebrnych Lwic. - Miałyśmy okazję podczas okresu przygotowawczego zmierzyć się z Ruchem. Nawet, gdy SPR Olkusz grał jeszcze w I lidze często zdarzały się takie spotkania sparingowe, także zespoły znają się dobrze. W sobotę będziemy miały okazję zobaczyć na żywo mecz Ruchu z Olimpią, na pewno niektóre dziewczyny wybiorą się na to spotkanie - zakończyła Natalia Wicik.

Źródło artykułu: