Grzegorz Sobut: Na razie nie mamy czasu na rewolucję

Już z Pawłem Nochem na ławce trenerskiej szczypiorniści Stali Mielec zagrają w sobotę w Piotrkowie Trybunalskim. - Na razie wprowadziliśmy jedynie kosmetyczne zmiany - mówi Grzegorz Sobut.

Poniedziałkowa zmiana na stanowisku szkoleniowca SPR Stali zaskoczyła szczypiornistów ekipy z Podkarpacia. - Wszystko nastąpiło bardzo szybko. W poniedziałek przyszliśmy na trening, dowiedzieliśmy się, że mamy nowego trenera i tyle - zdradza Grzegorz Sobut. Odchodzącego z klubu Ryszarda Skutnika zastąpił Paweł Noch i to właśnie ten młody trener stanie przed trudnym zadaniem wyciągnięcia Czeczeńców z kryzysu.

Mielczanie od poniedziałku trenują już pod okiem nowego szkoleniowca. Na razie jednak ciężko oczekiwać jakiś poważnych zmian w ich grze. - Wiadomo, że na samym początku żadnych wielkich rewolucji nie będzie, bo na to potrzeba trochę więcej czasu. Na razie ćwiczymy, mieliśmy niecały tydzień na przygotowanie się do ciężkiego meczu w Piotrkowie. Wprowadziliśmy jedynie kosmetyczne zmiany, tak że nasza gra w głównej mierze opierać się będzie na tym, co dotychczas - stwierdza rozgrywający Stali.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Sobut przyznaje, że trener Noch ma już pewne pomysły, które zamierza wprowadzić w grę mieleckiej drużyny. - To całkiem inna myśl szkoleniowa. Ma już swoje nowe pomysły, nowe zagrywki, nowe ustawienia. Na razie jednak musimy rozegrać te dwa najbliższe mecze, a potem czekać nas będzie troszkę dłuższa przerwa, podczas której będziemy mieć czas na przećwiczenie wszystkiego - dodaje.

Wcześniej jednak mielecką drużynę czeka wyjazd na parkiet Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. W obliczu ostatnich problemów, o wygraną może być Czeczeńcom niezwykle trudno. - Piotrków Trybunalski to ciężki teren. Liga się pozmieniała, każdy zespół się powzmacniał. Nasz start był w tym sezonie bardzo nieudany, bo traciliśmy punkty z takimi zespołami, z jakimi powinniśmy wygrywać, typu Głogów, Opole i Kwidzyn. Miejmy nadzieję, że z Piotrkowa przywieziemy dwa punkty i wówczas będziemy zastanawiać się co dalej - kończy Sobut.

Sobotnie spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim zaplanowane zostało na godzinę 18:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na RELACJĘ LIVE z tego wydarzenia oraz pozostałych meczów PGNiG Superligi Mężczyzn.

Komentarze (9)
avatar
WesleyRMI
11.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co do wypowiedzi Grześka Sobuta to myślę,że nie jest potrzebna żadna rewolucja.Po prostu niech Stal zacznie grać swoje i tyle.Tu nie potrzeba żadnej rewolucji.Gdy nie ma szybkiego powrotu do ob Czytaj całość
avatar
StalM
11.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiepulski by się w Mielcu sprawdził bo gdy u nas bronił to wiele razy ratował nam tyłki i kilka meczy dzięki niemu wygraliśmy . Przyczynił się do brązu . Jest również prawdą żezamiast zamieniać Czytaj całość
groh eater
11.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
groh eater
11.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kiepulski by się sprawdził, albo i nie, bo teraz w Kwidzynie jest postrzegany jako jeden z największych winowajców słabej postawy zespołu. Co innego dobre recenzje w słabiutkiej Miedzi a co inn Czytaj całość
avatar
ZXS Mielec
11.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sprostuję trochę twoją wypowiedź :) Niepotrzebnie przekręcili Kiepulskiego sprowadzając Kryńskiego(nie pisz zamiast bo Kryński jest nam potrzebny jakaby nie pewna zagrywka to bysmy mieli 3 bram Czytaj całość