14 
Transferowa karuzela w Głogowie rozkręcała się bardzo powoli. Najpierw - jeszcze w trakcie trwania sezonu - SPR Chrobry zakontraktował młodych graczy KSSPR-u Końskie Wiktor Kubałę i Rafała Biegaja. Później włodarze klubu skupili się na szczypiornistach, którym wygasały umowy z klubem, a kolejnym krokiem było zakontraktowanie Bartosza Witkowskiego i Michała Świrkuli oraz wypożyczenie Pawła Gregora. Prawdziwe hity ogłoszono jednak dopiero na początku lipca.
Dwuletnimi umowami z SPR Chrobrym związali się Białorusini Anton Prakapenia oraz Yuri Gromyko, występujący ostatnio w ekipie Mieszkowa Brześć. - Oprócz nich oglądaliśmy jeszcze kilku innych zawodników, których nam polecano, ostatecznie zdecydowaliśmy się jednak na tą dwójkę - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener głogowskiej siódemki, Krzysztof Przybylski.
Przybysze zza naszej wschodniej granicy mają stać się kluczowymi elementami zespołu. - To doświadczeni gracze. Na pewno będą dla nas wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem składu - nie ma wątpliwości doświadczony szkoleniowiec.
Gromyko wzmocni rywalizację na kole, Prakepenia z kolei ma stać się jednym z liderów drugiej linii. - Ten pierwszy ma doświadczenie zarówno z reprezentacji, jak i europejskich pucharów. Drugi dysponuje silnym rzutem z drugiej linii, ma dobry przegląd boiskowej sytuacji oraz nieźle gra w obronie na "trójce" - charakteryzuje swoich nowych podopiecznych Przybylski.
Tego lata do kolejnych istotnych zmian w kadrze zespołu już nie dojdzie. Włodarze SPR Chrobrego zakończyli proces wza macniania składu, nowych klubów będą musieli poszukać sobie jedynie Michał Kapela oraz Grzegorz Czekałowski. Obaj mają zostać wypożyczeni do ekip, w których będą mogli grać w większym wymiarze czasowym.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
