Wisła po konferencji: Wichary i Toromanović zostają, kadra liczyć będzie 15-16 zawodników

Brak oficjalnego stanowiska klubu oraz krążące w ostatnim czasie w mediach plotki i spekulacje nie wpływały korzystnie na wizerunek wicemistrzów Polski. Po długim czasie oczekiwania głos w sprawie przyszłości klubu, wyglądu kadry oraz umów sponsorskich zabrał Zarząd SPR Wisły oraz sztab trenerski na czele z obecnym na konferencji trenerem . Konkretów, w postaci nazwisk nowych zawodników jednak zabrakło.

- Staramy się zbudować najlepszą drużynę, jaką jesteśmy w stanie, równoważąc przy tym jakość i cenę. Bardzo łatwo jest sprowadzić graczy, których oferują nam menedżerowie, ale my możemy te poszukiwania prowadzić na własną rękę w każdej części świata - powiedział Cadenas, dodając, że klub chce stawiać zarówno na graczy młodych jak i tych doświadczonych, a w kręgu zainteresowań są zawodnicy wolni oraz ci z ważnymi kontraktami. - Proces tworzenia drużyny będzie procesem otwartym i również w trakcie sezonu będzie można poszukać nowych graczy - dodał opiekun Nafciarzy.

Co ciekawe, ze słów hiszpańskiego szkoleniowca wynika, że przed wznowieniem treningów Wisła nadal może nie mieć w pełni skompletowanej kadry. - Nie wiem, ile czasu zajmie nam kompletowanie zespołu na przyszły sezon. Robimy to krok po kroku i chcemy, aby 24 lipca większość zawodników stawiła się w płockiej hali - stwierdził Cadenas.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Podczas konferencji rozwiane zostały także wątpliwości nt. przyszłości Marcina Wicharego i Muhameda Toromanovicia, których obecność w kadrze Orlen Wisły zaakceptował trener Cadenas. Popularny "Wichura" podpisać ma roczny kontrakt, a z pozostałymi zawodnikami będącymi na celowniku Nafciarzy prowadzone są rozmowy. - Te rozmowy toczą się na poziomie konkretów, ale dla dobra ich finału nie chcemy podawać nazwisk zawodników, którymi jesteśmy zainteresowani. Tak naprawdę zespół wymaga niewielu uzupełnień. Trzon został utrzymany, a w nowy sezon wejdziemy z kadrą 15-16 osobową. Mamy też doprecyzowane już warunki kontraktowe z pozostałymi członkami sztabu szkoleniowego - przekazał prezes Wisły, Robert Raczkowski.

W Płocku trwa wojna na górze

Sternik Nafciarzy wyjaśnił też jaką funkcję w klubie pełnić będzie . Co ciekawe, były reprezentant kraju nie będzie tak jak początkowo przypuszczano dyrektorem sportowym, tę pozycję zajmie bowiem . - Chcemy wykorzystać jego osobę w celu wzmocnienia wizerunku klubu i zaplanowania odpowiednich strategii marketingowych - powiedział nt. Siódmiaka Raczkowski, dodając: Obecnie również jesteśmy na etapie dopinania szczegółów naszej współpracy.

Prezes Wisły zabrał też głos w sprawie umów sponsorskich oraz celów drużyny w rozgrywkach sezonu 2013/14. - Cele operacyjne na nadchodzący sezon chcemy określić dopiero po okresie przygotowawczym - stwierdził. Co zaś tyczy się sponsoringu, Raczkowski potwierdził, że klub prowadzi obecnie rozmowy z Kampanią Piwowarską w sprawie renegocjacji umowy oraz negocjuje warunki nowego kontraktu z PKN Orlen.

Zapis konferencji prasowej zobaczyć będzie można w materiale przygotowanym przez Wisła TV, który wkrótce ukaże się na łamach portalu SportoweFakty.pl.