Obowiązkowe zwycięstwo - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - AZS Czuwaj Przemyśl

W meczu rundy play-out w PGNiG Superlidze drużyna Chrobrego Głogów we własnej hali pokonała Czuwaj Przemyśl i wykonała kolejny krok w stronę baraży o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Dla gości z Przemyśla, którzy pożegnają się z ligową elitą, w przeciwieństwie do walczącej cały czas o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek ekipy Chrobrego, wynik sobotniego spotkania nie miał większego znaczenia. Głogowscy szczypiorniści natomiast, aby nie oddalić swoich szans na rywalizację w barażach musieli spotkanie z zespołem Czuwaju wygrać. Owy cel wykonali i zapisali na swoim koncie komplet punktów, co daje im pewien punktowy bufor bezpieczeństwa w tabeli play-out nad Miedzią Legnica.

Początkowe minuty meczu toczyły się rytmem bramka za bramkę. Jednak zaledwie niewiele ponad kwadrans pojedynku przemyślanie zdołali toczyć wyrównany bój z Chrobrym. Po bramce Marcina Basiaka dającej drużynie Czuwaju remis 7:7 o czas dla swoich podopiecznych poprosił trener Krzysztof Przybylski. Uwagi szkoleniowca głogowskiej drużyny ewidentnie przyniosły wymierny skutek, bowiem od tego momentu to miejscowi dyktowali warunki na parkiecie. Sześć kolejnych bramek padło łupem Chrobrego i w efekcie na tablicy świetlnej na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej odsłony widniał wynik 13:7. Do końca połowy każda z ekip dopisała na swoje konto po jedynej bramce i na przerwę drużyny zeszły do szatni przy rezultacie 14:8.

W końcowych minutach premierowych 30 minut na pierwszy plan wysunęło się jednak nieprzepisowe zagranie Marka Świtały. Skrzydłowy głogowskiego zespołu w niebezpieczny sposób sfaulował wychodzącego na czystą pozycję rzutową w kontrataku Mateusza Kroczka. Doświadczony zawodnik obejrzał czerwoną kartkę, natomiast kontuzjowany szczypiornista karetką został przewieziony do szpitala na badania.

Po zmianie stron goście nie byli w stanie już zagrozić drużynie Chrobrego. Gospodarze powiększali swoją przewagę i w zupełności kontrolowali wydarzenia na parkiecie, by ostatecznie zwyciężyć 30:18. Na pochwały w głogowskiej drużynie zasłużył sobie przede wszystkim Michał Kapela, którzy w drugiej połowie zaprezentował się z bardzo dobrej strony między słupkami bramki Chrobrego.

SPR Chrobry Głogów - AZS Czuwaj Przemyśl 30:18 (14:8)

SPR Chrobry: Zapora, Stachera, Kapela - Ścigaj 7, Bednarek 3, Płócienniczak 4, Jankowski 3, Mochocki 1, Kuta 3, Łucak 1, Płaczek 2, Wysokiński 4, Czekałowski 2, Gujski, Świtała.

AZS Czuwaj: Szczepaniec, Jarosz, Sar - Stołowski 1, Dziatkiewicz 2, Nowak 1, Kroczek 3, Kostka, M. Kubisztal 1, D. Kubisztal 3, Śliwka 1, Hataś, Oliferchuk
1, Basiak 1, Misiewicz 2, Papaj 2.

Kary: SPR Chrobry - 12 min. + czerwona kartka dla Marka Świtały za faul; AZS Czuwaj 8 min.

Sędziowie:
Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (Zielona Góra)

Widzów:
ok. 700.

Komentarze (6)
avatar
wwwitek2006
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Tomku_DGL", ogarnij się, a nie ogarniaj "siunka"! To, że Świtała zagrał dla Chrobrego jakieś 3237 spotkań nie usprawiedliwia zwierzęcej agresji, by pozostać w grze o utrzymanie. W tym momencie Czytaj całość
avatar
Tomek_DGL
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@siunek ogarnij się chłopie! Marek zagrał w SPR ponad 250 meczów jeśli się nie mylę, nie raz ratował drużynę z opresji. Ok, nie szła mu gra, miał słaby dzień i niepotrzebnie wyładował swoje emo Czytaj całość
avatar
siunek
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zawsze mówiłem ze ten świtała bo gracz bez jaj!!1