Goście dość szybko objęli trzybramkowe prowadzenie. W 4. minucie po bramce Michała Kubisztala wynik brzmiał 2:5. Trzy kolejne trafienia gospodarzy mogły zwiastować ogromne emocje w tym meczu. Wtedy to ponownie do głosu doszły "Lisy", którym udało się zdobyć sześć goli nie tracąc przy tym żadnego. W tym momencie emocje już się skończyły. Zawodnicy TUSEM Essen nie potrafili zbliżyć się do Füchse na odległość, która pozwoliłaby zebranym kibicom mieć jeszcze nadzieję na korzystny wynik. Goście natomiast grali konsekwentnie w ataku i twardo w obronie, co pozwoliło na kontrolowanie przebiegu meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 30:37 dla berlińczyków. Pierwsze skrzypce w ekipie "Lisów" grał Michał Kubisztal. Polak zdobył w tym meczu dziewięć bramek i był tylko o dwie gorszy od najlepszego strzelca meczu Kjetila Stranda, także zawodnika Füchse. W ekipie gości zabrakło chorego na grypę Bartłomieja Jaszki oraz kontuzjowanego Konrada Wilczyńskiego.
Czwarte zwycięstwo w tym sezonie odniosła drużyna Frisch Auf! Göppingen. Drużyna Adama Weinera pokonała HSG Wetzlar 26:21. Mecz nie był ciekawym widowiskiem. Goście od początku meczu osiągnęli bezpieczną przewagę, której nie oddali do końca meczu.
Cztery trafienia dla Magdeburga zaliczył Bartosz Jurecki, a Gladiatorzy pokonali po emocjonującym meczu TV Grosswallstadt 35:34.
W pozostałych meczach Vfl Gummersbach pokonał HBW Balingen-Weilstetten 29:26, HSG Nordhorn pewnie zwyciężył w meczu z Stralsunder HV 37:22, a MT Melsungen Pawła Orzłowskiego poległ we własnej hali w meczu z SG Flensburg-Handewitt 32:38.
We wcześniejszych spotkaniach Rhein-Neckar Löwen przegrał z THW Kiel 40:42, a TSV Dormagen pokonał niespodziewanie HSV Hamburg 28:27.
Na czele tabeli z kompletem zwycięstw znajdują się drużyny SG Flensburg-Handewitt oraz drużyna Frisch Auf! Göppingen.