5 
Spotkanie rozpoczęło się od dwubramkowego prowadzenia gości, jednak po trzynastu minutach to Ruch prowadził 6:2. Po kwadransie gry chorzowianki prowadziły 8:4 i nic nie zapowiadało, że w drugim kwadrans pierwszej połowy gospodynie zdobędą już tylko dwie bramki. Kielczanki chwyciły za to wiatr w żagle i odrabiały straty. Tradycyjnie świetnie spisywała się Kamila Skrzyniarz, która już przed przerwą pięć razy wpisywała się na listę strzelczyń. Ruch nie potrafił wykorzystać gry w przewadze, a rozgrywające marnowały nawet wyborne sytuacje sam na sam z Iwoną Staś. W 27. minucie Joanna Drabik rzuciła bramkę na 9:9. Szybką odpowiedź w postaci ostatniej bramki przed przerwą dała Agnieszka Pieniowska.
Po przerwie gospodynie po bramce Moniki Migały wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Ambitniej walczące kielczanki straty odrobiły już w 37. minucie. Później nastąpił okres gry bramka za bramkę. Przełamanie nastąpiło na dziesięć minut przed końcem spotkania. Trafienie na 21:19 dla KSS-u zdobyła Skrzyniarz. Od tego czasu na boisku królowały już kielczanki. Warto odnotować dobrą postawę w barwach Ruchu powracającej po kontuzji Marleny Lesik, która zdobyła trzy bramki oraz wywalczyła rzut karny.
Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem 26:21 KSS-u, który dzięki szczęśliwym wynikom innych meczów awansował na piątą pozycje w tabeli Superligi. W Chorzowie przed kolejnymi spotkaniami muszą się zastanowić co dalej, ponieważ już i tak nielicznie zgromadzona publiczność dawała do zrozumienia, że nie ma zamiaru oglądać swoich ulubienic w takiej formie.
KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce 21:26 (10:9)
Ruch: Wąż, Montowska - Pieniowska 2, Jasinowska 3, Lanuszny 3, Grzyb 5, Sucheta, Jovović 1, Lesik 3, Migała 4.
Kary: Sucheta, Jovović, Jasinowska x 2.
Karne: 3/7.
KSS: Staś, Wawrzynkowska - Grabarczyk, Syncerz 5, Grzesik 2, Lalewicz 1, Paszowska 6, Drabik 1, Skrzyniarz 10, Nowak, Olszowa, Woźniak 1.
Kary: Syncerz x 2, Grzesik, Skrzyniarz x 2, Nowak.
Karne: 5/6.
Widzów: 130
Sędziowie: Pazdro Marcin, Jacek Moskalczyk
KPR Ruch Chorzów po raz kolejny okazał się słabszy od KSS-u Kielce. Tym razem kielczanki wygrały 26:21 i odtańczyły w Chorzowie taniec radości, ponieważ wygrana zapewniła im awans do fazy play-off.
Rozwiń odpowiedzi (2) 
