Co prawda UKS PCM Kościerzyna zajmuje dużo wyższe miejsce, niż Jutrzenka Płock, jednak zawodniczki z Kaszub były przygotowane na ciężką przeprawę. - Jechaliśmy do Płocka z przekonaniem, że ten mecz na pewno nie będzie spacerkiem. W ubiegłym sezonie kościerski zespół przegrał przecież z Jutrzenką, natomiast w pierwszym meczu tego sezonu zwyciężył zaledwie jedną bramką. To już jednak historia, teraz UKS PCM Kościerzyna to wicelider tabeli. W każdym spotkaniu musimy potwierdzać, że nie jesteśmy w tym miejscu przez przypadek, a jak widać po wynikach dziewczyny świetnie znoszą tę presję - powiedział Marcin Modrzejewski, dyrektor kościerskiego klubu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Spotkanie rozegrane w Płocku miało emocjonujący przebieg. - Właściwie przez całą godzinę mecz wyglądał w ten sposób, że UKS PCM odskakiwał rywalowi na kilka bramek, a po pewnym czasie na tablicy wyników pojawiał sie remis - po cztery razy w każdej połowie. Jutrzenka jednak ani przez chwilę nie prowadziła. Największe emocje rozegrały się jednak w ostatnich chwilach zawodów. Ostatecznie wygrała boiskowa mądrość i doświadczenie zawodniczek z Kościerzyny - dodał zadowoleniem działacz UKS-u PCM.
Obecnie drużyna z Kaszub zajmuje znakomite drugie miejsce, które premiuje ją do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. - Cieszymy się z kolejnych dwóch punktów, tym bardziej, że wywalczonych w trudnym terenie. Teraz przed nami kilkanaście dni przerwy, o punkty drużyna zagra dopiero 16 marca. Musimy zrobić wszystko, aby potrzymać świetną passę. Warto przypomnieć, że UKS PCM w tym sezonie przed własną publicznością jeszcze nie przegrał - zakończył Modrzejewski.
Dyrektor UKS PCM Kościerzyna: Dziewczyny świetnie znoszą presję
Po zwycięstwie z Jutrzenką Płock, drużyna UKS PCM Kościerzyna zajmuje miejsce gwarantujące walkę o awans do PGNiG Superligi. Dyrektor klubu, Marcin Modrzejewski, jest zadowolony z postępów drużyny.