Ivano Balić wyśmiał działaczy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ivano Balić nie znalazł się w kadrze Chorwacji na MŚ w Hiszpanii. Działacze twierdzili, że nie mieli numeru telefonu do szczypiornisty Atletico Madryt. Teraz zawodnik wyśmiał te wyjaśnienia.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedawno Zoran Gobac, wiceprezes Chorwackiego Związku Piłki Ręcznej (HRS) tłumaczył bałkańskim mediom, iż Ivano Balić zerwał kontakty z federacją, ale jeżeliby zatelefonował do selekcjonera, to wówczas mógł być powołany na mundial. Jednak piłkarz ręczny śmieje się z tych wypowiedzi.

- To bzdury, moje numery telefonu, hiszpańskiego oraz chorwackiego, można odnaleźć w internecie, więc nie w tym tkwi problem - powiedział Balić, który nie wierzy raczej w powrót do drużyny narodowej: - Sądzę, że przekreślono mnie i to się tak skończyło..., lecz proszę nie ciągnąć mnie za język...

Jednak szczypiornista BM Atletico Madryt dobrze życzy reprezentacji swojej ojczyzny.

- Trzeba zobaczyć, jak zespół został przygotowany do turnieju, ale Chorwacja wciąż zalicza się do faworytów - stwierdził Balić.

Źródło artykułu: