Klub chciał przekonać Europejską Federację Piłki Ręcznej, by wyraziła zgodę na uzupełnienie składu na Ligę Mistrzów o dodatkowego bramkarza, gdyby okazało się, że uraz Cleverly'ego jest groźny i będzie wymagał długiego leczenia.
Niestety EHF nie zrobiła wyjątku i Vive będzie mogło powołać dodatkowego zawodnika dopiero w lutym, a więc na ostatnie mecze fazy grupowej.
Źródło: sport.pl