Zawodnik, który letniej przerwie zasilił legnicki zespół, może pochwalić się imponującym tatuażem na prawej nodze. Przedstawia on małego powstańca warszawskiego w hełmie i karabinem w rękach.
- Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem zafundowania sobie takiego patriotycznego tatuażu. Zrobiłem to w końcu w grudniu ubiegłego roku - mówi Michał Prątnicki, który do Siódemki Miedź przeniósł się z Juranda Ciechanów.
Dobra dziara
PS: Fajny tatuaż :)