Na początku 2010 roku Dragan Tubić przeniósł się z Partizana Belgrad do kieleckiego klubu. Szczypiornista z Bałkanów podpisał wówczas półroczną umowę z Vive Targami.
Po sezonie 2009/2010 polski klub nie zdecydował się przedłużyć współpracy z Tubiciem. Zawodnik kontynuował karierę w Skandynawii, gdzie bronił barw Mors-Thy Handbold.
Od kilku miesięcy włodarze duńskiego klubu negocjowali z 26-letnim szczypiornistą warunki nowej umowy. Obie strony nie doszły jednak do porozumienia w kwestiach finansowych.
W tej sytuacji Tubić postanowił szukać drużyny, w której mógłby kontynuować karierę w następnym sezonie. Ostatecznie znalazł on zatrudnienie w niemieckiej 1. Bundeslidze w zespole HBW Balingen-Weilstetten.
- Dragan po trzech treningach pozostawił po sobie dobre wrażenie. Cały sztab szkoleniowy był zgodny, oceniając jego umiejętności, co nie zdarza się często. W związku z tym łatwo było podjąć decyzję o dołączeniu go do kadry na najbliższy sezon - stwierdził Bernd Karrer, menedżer klubu.
Tubić ma na swoim koncie występy w reprezentacji swojej ojczyzny. W 2009 roku został on nawet wybrany przez rodzimą federację na najlepszego piłkarza ręcznego Serbii.