Nielba rozdaje karty - zapowiedź weekendowych meczów PGNiG Superligi Mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po przerwie związanej z meczami reprezentacji narodowych na parkiet wracają ligowi szczypiorniści. Przed nami kolejny odcinek zaciętej walki o utrzymanie, w której liczą się już tylko trzy zespoły.

Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn - PBS Jurand Ciechanów / 14.04.2012 godz. 17:00

Z rywalizacji o zachowanie ligowego bytu wypadł już beniaminek z Ciechanowa, który z trzech meczów w fazie play-out wygrał tylko jeden i do bezpiecznej lokaty traci już pięć oczek. - Chylę czoła przed chłopakami, że w naprawdę trudnych warunkach walczyli do samego końca i dalej walczyć będziemy. Żadna z drużyn w następnych meczach nie powinna nas lekceważyć - deklaruje trener Paweł Noch. Jego podopieczni marzenia o utrzymaniu zabili tuż przed świętami, na własnym parkiecie ulegając Zagłębiu Lubin różnicą jednej bramki.

Warmia miesiąc temu nie dała rady dzielnej drużynie z Ciechanowa, później przyszły jednak remis i bezcenne zwycięstwo nad Nielbą. Władze klubu robią wszystko, by zachęcić kibiców do odwiedzenia olsztyńskiej hali i wspierania szczypiornistów: na sobotnie spotkanie fani wejdą za darmo, a po zakończeniu spotkania rozpocznie się dziecięcy camp, który poprowadzą Sebastian Sokołowski i Michał Bartczak. Jeśli olsztynianie zagrają tak, jak w sparingu z MMTS-em Kwidzyn, kibice mogą mieć sporo powodów do radości.

W poprzednim meczu: PBS Jurand Ciechanów - Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn 27:26 (15:13)

Zobacz także: --> Sparingowa wygrana Warmii nad MMTS-em --> Noch: Mieliśmy wygrany mecz --> W Jurandzie głowy trzymają wysoko

Szczypiorniści PBS Juranda chcą pożegnać PGNiG Superligę z klasą
Szczypiorniści PBS Juranda chcą pożegnać PGNiG Superligę z klasą

Nielba Wągrowiec - Zagłębie Lubin / 14.04.2012 godz. 18:00

Nielba walkę o utrzymanie rozpoczęła od dwóch zwycięstw i gdy wydawało się, że na dobre odskoczy rywalom, nie zdołała pokonać Warmii. Zespół Pawła Galusa przez rozpoczęciem fazy play-out nie był faworytem, wyżej stały akcje zamożniejszych ekip z Olsztyna oraz Lubina, teraz jednak to siódemka z Wągrowca rozdaje karty, bo ma o punkt więcej od najgroźniejszych rywali, których w dodatku podejmować będzie na własnym parkiecie. - Trzeba wierzyć, że uda się wygrać kolejne mecze. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zwyciężyć - deklaruje Adrian Konczewski.

W trudnej sytuacji jest Zagłębie, bo choć na finiszu sezonu zagra u siebie z PBS Jurandem, to najpierw Miedziowych czekają wyjazdy do Olsztyna i Wągrowca właśnie. - Nie da się ukryć, że zdarzają się nam przestoje i to w najgorszym możliwym momencie meczu, czyli w końcówce, kiedy nas przeciwnicy dochodzą. Akurat w Ciechanowie udało nam się odrobić straty, ale w dwóch pozostałych spotkaniach nie zdołaliśmy tego zrobić - mówi Michał Stankiewicz. - Wierzę, że już tak nie będzie, szczęście uśmiechnie się do nas i to my będziemy wygrywać spotkania, a nie przeciwnicy. W poprzednim meczu: Zagłębie Lubin - Nielba Wągrowiec 29:30 (17:14)

Zobacz także: --> Konczewski: Nadal jesteśmy w czołówce --> Galus: Porażka zabolała nas --> Stankiewicz: Wygrać w końcu na wyjeździe

# Drużyna M Z Ppd P Bramki Pkt
1.
5
4
0
1
138:141
8
2.
5
3
0
2
146:131
6
3.
5
3
0
2
133:137
6
4.
5
2
1
3
156:145
5
5.
5
2
0
3
123:124
4
6.
5
1
0
4
131:149
2
Mimo porażki w Olsztynie Nielba wciąż jest w dobrej sytuacji
Mimo porażki w Olsztynie Nielba wciąż jest w dobrej sytuacji

Źródło artykułu: