Od lidera do zera - relacja z meczu Vetrex Sokół Kościerzyna - GSPR Gorzów

Trwa czarna seria Vetrexu Sokoła Kościerzyna. Tym razem kościerscy zawodnicy zostali wprost zmieceni z własnej hali przez GSPR Gorzów Wlkp. Przegrali aż 25:34, a 17 bramek dla gorzowian zdobyli Robert Jankowski i Robert Kieliba.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn góra byli zawodnicy z Gorzowa Wielkopolskiego, którzy po 12 bramkach nieobecnego już w zespole Jarosława Suskiego wygrali z zespołem Vetrexu Sokoła 40:30. Pierwsza runda była jednak bardziej udana dla drużyny z Kaszub, która zakończyła 2011 rok na pierwszym miejscu w tabeli. Teraz, mimo osłabień zespołu GSPR-u faworytami byli goście którzy pokazali już kilka razy, że potrafią walczyć i wygrywać. - Będzie to kolejny trudny mecz. Gorzów jest ostatnio na fali i ciężko będzie z tą drużyną. Muszę wierzyć i wierzę w to, że będzie to dla nas korzystny rezultat – miał świadomość szkoleniowiec Vetrexu Sokoła, Igor Stankiewicz.

Na kościerskiej hali stawiło się około 250 sympatyków piłki ręcznej, którzy wierzyli w odrodzenie Vetrexu Sokoła. Mimo ich obecności, od początku prowadzili goście. Co prawda po bramce Marka Boneczki w piątej minucie spotkania był remis 3:3, jednak to był ostatni remis w meczu drużyny Vetrexu Sokoła, która przecież jeszcze niedawno była liderem tabeli! Goście, w których od początku spotkania za zdobywanie bramek wzięli się Kamil Ringwelski i Robert Kieliba wyszli na prowadzenie 8:3.

Co prawda później gospodarze cztery razy z rzędu pokonali dobrze broniącego Krzysztofa Szczęsnego i po bramce najskuteczniejszego zawodnika gospodarzy, Adama Lisiewicza było 7:8, ale dzięki dobrej końcówce I połowy, GSPR wygrał tą część gry 15:11. Drużyna z Kościerzyny musiała więc zagrać zupełnie inaczej, niż w pierwszej części gry. To się jednak podopiecznym Igora Stankiewicza nie udało.

Ciesząca zawodników GSPR-u 3-5-bramkowa przewaga tej drużyny utrzymywała się do 51 minuty spotkania. Zawodnicy z Kaszub nie mogli zbliżyć się do swoich rywali i w końcu do głosu doszli będący w sensacyjnej formie zawodnicy z zachodniej Polski. Zdobyli oni pięć bramek z rzędu. Po trafieniu skutecznego Roberta Jankowskiego i bramce z dystansu Roberta Kieliby, w 56 minucie było już 22:31. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 25:34 i GSPR awansował na czwarte miejsce w lidze, spychając z tej pozycji właśnie drużynę Sokoła.

Vetrex Sokół Kościerzyna - GSPR Gorzów Wlkp 25:34 (11:15)

Składy:

Vetrex Sokół: Sibiga - Lisiewicz 9, Boneczko 5, Szala 4, M.Reichel 3, Cieślak 2, J.Reichel 1, Janusiewicz 1 oraz Grynis, Czaja.

GSPR: Szczęsny - Jankowski 9, Kieliba 8, Ringwelski 5, Śramkiewicz 4, Jagła 3, Wolski 2, Bronowicki 2, Bartnik 1 orazNieradko, Pieksza.

Przebieg meczu:

I połowa: 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 2:3, 3:3, 3:4, 3:5, 3:6, 3:7, 3:8, 4:8, 5:8, 6:8, 7:8, 7:9, 7:10, 8:10, 8:11, 8:12, 8:13, 9:13, 10:13, 10:14, 11:14, 11:15

II połowa: 12:15, 13:15, 13:16, 13:17, 13:18, 14:18, 14:19, 15:19, 16:19, 16:20, 16:21, 17:21, 17:22, 18:22, 18:23, 19:23, 19:24, 20:24, 20:25, 20:26, 21:26, 22:26, 22:27, 22:28, 22:29, 22:30, 22:31, 23:31, 23:32, 24:32, 24:33, 25:33, 25:34.

Widzów: 250.

Źródło artykułu: