Temat występów w reprezentacji mierzącego aż 209 cm wzrostu Nagy'a powraca przed każdą imprezą dużej rangi nieprzerwanie od czerwca 2009 roku. Wówczas bowiem 30-letni zawodnik wystosował oficjalne pismo do prezesa węgierskiego związku piłki ręcznej (HFF), w którym zrezygnował z występów w drużynie narodowej. Od tego czasu sytuacja nie uległa zmianie, co więcej, Węgier odmówił powołania do szerokiej kadry reprezentacji na zbliżające się mistrzostwa Europy w Serbii.
Być może ma to wszystko związek z możliwością powołania gwiazdy węgierskiego szczypiorniaka do kadry Hiszpanii. Nagy mieszka bowiem na Półwyspie Iberyjskim od 2000 roku, kiedy to przeniósł się z Pick Szeged do FC Barcelony. W tym czasie zdołał zbudować sobie niezwykle silną pozycję zarówno w klubie, jak i w europejskim szczypiorniaku. Zawodnik odmawiał do tej pory komentarza dotyczącego tematu zmian barw narodowych, teraz jednak przyznał: - Wkrótce przyjdzie czas na podjęcie decyzji.
Hiszpańskie media trafnie zauważają, że nie byłby to pierwszy naturalizowany szczypiornista, po tym jak kilka lat temu obywatelstwo hiszpańskie przyjął serbski golkiper, Arpad Sterbik. Nagy podejmie swą decyzję zapewne przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, gdzie ewentualne wywalczenie medalu byłoby pięknym ukoronowaniem jego bogatej kariery. Zważywszy na decyzję o odmówieniu powołania do kadry Węgier na ME w Serbii, można pokusić się o stwierdzenie, że 30-letni zawodnik jest coraz bliżej występów w reprezentacji Hiszpanii.
Laszlo Nagy (nr 19) jest kapitanem FC Barcelony Intersport
na Instagramie 
na Facebooku 
