Zwycięstwo po nerwowej końcówce - relacja z meczu KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce

W niedzielne popołudnie zmierzyły się zespoły, które w poprzednim sezonie walczyły w bezpośrednim pojedynku o piąte miejsce w Superlidze kobiet. Wtedy górą były kielczanki. Tym razem po ciekawym widowisku zwyciężył Ruch 27:25.

Spotkanie od początku było zacięte. Do siódmej minuty gra toczyła się bramka za bramkę. Jednak kolejne cztery minuty gry to okres dominacji chorzowianek, które zdobyły trzy bramki pod rząd. Kielczanki nie znalazły sposobu w pierwszej połowie, aby zlikwidować przewagę Ruchu mimo wielu dogodnych sytuacji. Marta Rosińska oddała w całym spotkaniu więcej rzutów obok bramki niż w jej światło. Słabszy mecz notowała też Stefka Agova, która w całym meczu rzuciła cztery bramki. Grę chorzowianek w pierwszej połowie prowadziła Anna Pawlik, która zdobyła trzy bramki. Równie często przed przerwą trafiała Barbara Jasińska. Po trzydziestu minutach gry było 13:11 dla gospodyń.

Po przerwie to KSS zdobył pierwszą bramkę, chorzowianki jednak szybko odpowiedziały bramką autorstwa wyróżniającej się w tym spotkaniu Kingi Polenz. Przewaga Ruchu z każdą minutą rosła. Kielczanki nie potrafiły wykorzystać faktu, że chorzowianki spędziły osiemnaście minut na ławce kar. W 47. minucie gola zdobyła Joanna Rodak i przewaga Ruchu wynosiła siedem bramek. Wszyscy dopisywali chorzowiankom już dwa punkty w tabeli, kiedy zawodniczki w niebieskich strojach traciły kolejne piłki, co kielczanki wykorzystywały rzucając bramki z kontry. Przyzwoicie w zespole KSS-u zagrała Kamila Skrzyniarz, oraz Marzena Paszowska, która zdobyła pięć bramek. Znacznie gorzej trzeba ocenić postawę kieleckich bramkarek. Przewaga Ruchu stopniała w 57. minucie do dwóch bramek. Na dodatek Niebieskie grały w podwójnym osłabieniu z powodu kar, a skrzydłowa Joanna Rodak doznała kontuzji. Podopieczne Zdzisława Wąsa nie były jednak w stanie wykorzystać tej przewagi, a nawet same w dużym zamieszaniu straciły bramkę. Waleczne chorzowianki dowiozły dwubramkowe prowadzenie do końca spotkania.

Ruch dzięki zwycięstwu awansował w tabeli na szóstą pozycje, zaś zespół KSS-u Kielce kończą pierwszą rundę rozgrywek na miejscu dziewiątym, które nie daje nawet awansu do fazy play-off.

KPR Ruch Chorzów - KKS Kielce 27:25 (13:11)

Ruch: Wąż, Karwat - Jasinowska 4, Pawlik 3, Lanuszny 1, Jasińska 5, Lesik 4, Polenz 8, Krzymińska 1, Kempa, Rodak 1, Michla, Rzeszutek

Kary: Jasinowska, Pawlik, Lesik, Rodak, Lanuszny x 2, Krzymińska x 3

Karne: 4/4

KSS Kielce: Kawka, Muszoł – Pokrzywska 1, Lalewicz 4, Piechnik 1, Młynarczyk, Kot 1, Drabik 1, Nowak, Rosińska 4, Skrzyniarz 4, Paszowska 5, Agova 4

Kary: Lalewicz, Skrzyniarz

Karne: 4/4

Widzów: 350

Sędziowie: Pelc, Prezlaf

Komentarze (0)