Miedziowe są już tylko o krok od awansu do kolejnej rundy, bowiem do Czech jadą ze sporą, bo jedenastobramkową zaliczką wypracowaną w pierwszym spotkaniu. Mistrzynie Polski przed własną publicznością, przed tygodniem rozbiły drużynę zza południowej granicy 29:18.
Szczypiornistki Zagłębia na parkiecie w Lubinie zdominowały rywalki w każdym elemencie. W rewanżu podopieczne Bożeny Karkut spodziewają się cięższej przeprawy i tego, że Czeszki na własnym terenie postawią poprzeczkę dużo wyżej. Joanna Obrusiewicz przestrzega przed stawianiem drużyny w kolejnej fazie europejskich rozgrywek już przed rozegraniem spotkania.
- Na wyjeździe zaczniemy mecz od 0:0 i nie będziemy myśleć tylko o tym, że mamy 11 bramek zaliczki. Wyjdziemy po to, żeby wygrać. Nie ma co kalkulować. Przed nami na pewno ciężki mecz, bo na parkiecie wymagającego rywal - zapewnia rozgrywająca.
Źródło: miedziowe.pl