Początek to dominacja miejscowej drużyny, po dziewięciu minutach było 8:0, co odzwierciedlało bezradność gości. Prym wśród gospodyń wiodły Agnieszka Podrygała i Justyna Weselak, bardzo dobrze kierując grą sądeckiej drużyny. SPR Pruszków nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki, ustępował rywalkom w każdym elemencie tej konfrontacji. Miejscowe zawodniczki mając wysoką przewagę grały spokojnie, na uwagę zasługuje ambitna postawa drużyny w obronie oraz świetna dyspozycja Katarzyny Łakomskiej. Pierwsza połowa zakończyła się mocnym akcentem, dwa celne rzuty oddała Podrygała a na koniec ładną bramkę zdobyła Katarzyna Wańczyk. Po trzydziestu minutach stan rywalizacji to 16:6.
Druga część zaczęła się ponownie od naporu gospodyń. Zawodniczki SPR-u nie radziły sobie z grą obronną a ich jedynym sposobem na zatrzymanie rywalek były faule. Przez dziesięć minut drugiej części sędziowie podyktowali aż pięć rzutów karnych dla Olimpii/Beskid, które bezbłędnie wykorzystała Marzena Polanowska. Drużyna z Pruszkowa ambitnie próbowała podjąć walkę z rozpędzonymi gospodyniami, jednak na niewiele się to zdało. Sądecki zespół kontrolował grę, nawet kiedy Lucyna Zygmunt wymieniła na parkiecie prawie cały skład. Zmienniczki grały równie skutecznie i przeważały nad rywalkami. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 33:13.
MKS Olimpia/Beskid/Gór-Stal Nowy Sącz - SPR Pruszków 33:13 (16:6)
Olimpia/Beskid: Łakomska: Podrygała 7, Polanowska 6, Weselak 6, Leśniak 3, Kaczyńska 3, Sikorska 2, Szczecina 2, Płachta 1, Maślanka 1, Wańczyk 1, Moskal 1, Śliwa, Kamińska, Rączka, Kawa.
Trener: Lucyna Zygmunt.
Kary: 4 min.
Karne: 5/5.
SPR Pruszków: Mędlińska: Morlo 4, Leśniak 3, O.Mudrowska 2, Karniłowicz 1, Wnuk 1, Młynarska 1, J. Mudrowska 1, Niedźwiedzka, Sulborska, Backiel, Pszczoła, Osińska.
Trener: Marcin Ziemkiewicz.
Kary: 4 min.
Karne: 4/1.
Sędziowie: Michał Cieślik i Kamil Pietrasiewicz.
Widzów: 300.