Z taką skutecznością nie można wygrać - wypowiedzi po meczu RK Cimos Koper - Orlen Wisła Płock

W sobotę w 2. kolejce Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock nie sprostali RK Cimos Koper. Nafciarze doznali porażki w stosunku 24:27. Bohaterem gospodarzy został Milorad Krivokapić, który rzucił 10 bramek.

Fredi Radojkovič (trener RK Cimos Koper): Nie było presji ze strony działaczy, sami ją stworzyliśmy. Potrzebujemy jej, żeby lepiej grać. W dalszej części pojedynku zaczęliśmy prezentować się dobrze w defensywie. Pomagał nam w tym także bramkarz Gorazd Škof, więc nie było bardzo ciężko.

Jure Dobelšek (lewoskrzydłowy RK Cimos Koper): Mecz wygraliśmy dzięki obronie, która funkcjonowała tak, jak w końcówce ostatniego sezonu. Dało się poznać, że do składu powrócił Matjaž Mlakar. Pochwaliłbym również Uroša Bundalo, który w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów wykonał wspaniałą pracę. Spotkanie wygraliśmy w drugiej połowie, kiedy to przez piętnaście minut naprawdę zaprezentowaliśmy się znakomicie.

Lars Walther (trener Orlen Wisły Płock): Spotkanie rozegrano jak najbardziej w atmosferze fair, a sędziowanie było właściwe. Prowadziliśmy dopóki graliśmy inteligentnie i wyprowadzaliśmy długie ataki. Na przerwę powinniśmy schodzić z przewagą czterech bramek. Jeśli się ma skuteczność w ataku na poziomie 45 procent, to nie można wygrać spotkania.

Boštjan Kavaš (rozgrywający Orlen Wisły Płock): Jestem bardzo rozczarowany naszym występem. Pokonał nas w zasadzie jeden zawodnik, co nam się przydarzyło już drugi raz. Zaczęliśmy mecz dobrze, ale potem popełniliśmy czarną serię błędów. Było to oczywiście z korzyścią dla RK Cimos Koper. Mogę tylko pogratulować słoweńskiej ekipie zwycięstwa.

Komentarze (0)