Jurand Ciechanów - Nielba Wągrowiec 2
- Oczekiwałbym bardzo wyrównanego spotkania, w którym jednak na końcu Nielba przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Powody są dwa: Wągrowiec jest bardziej doświadczoną drużyną na parkietach Superligi, a dwa to duża presja, jaka będzie spoczywała na gospodarzach w związku z inauguracją rozgrywek.
Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn X2
- W tym przypadku wynik także powinien oscylować wokół remisu. Chrobry miał w poprzednim sezonie kilka przebłysków formy i stać go na zwycięstwo w tym spotkaniu. Niemniej jednak z zespołem z Kwidzyna zmierzyliśmy się dwa razy w okresie przygotowawczym. MMTS gra dosyć szybką piłkę ręczną i wygląda na to, że nowi zawodnicy bardzo sprawnie zintegrowali się z drużyną. Dlatego obstawiam zwycięstwo gości lub remis.
Azoty Puławy - Stal Mielec 1
- Tutaj już stawiam zdecydowanie na Azoty, mimo że bardzo podoba mi się styl ekipy z Mielca. Trener potrafi wyciągnąć maksimum możliwości z poszczególnych zawodników. Prezentują szybki i interesujący handball. Ale w drugim sezonie po awansie zawsze jest dużo trudniej utrzymać ten sam poziom pewnego rodzaju zaskoczenia, dlatego też Puławy na pewno podejdą do tego spotkania z dużym respektem i ostatecznie wygrają na inaugurację.
Powen Zabrze - Zagłębie Lubin 1
- Zabrze jest nową drużyną w lidze, ale z tego co słyszałem, zebrali u siebie interesujących zawodników i podejrzewam, że sprawią niejedną niespodziankę w tym sezonie. Po pierwszej kolejce spodziewałbym się, że dwa punkty zostaną w Zabrzu.
Miedź Legnica - Vive Targi Kielce 2
- Tutaj z pewnością prochu nie wymyślę. Obstawiam zdecydowane zwycięstwo Kielc. Vive ma fantastyczną ekipę, dobrego trenera i jak dwa plus dwa to cztery, tak kielczanie odniosą swoje pierwsze zwycięstwo w lidze.
Orlen Wisła Płock - Warmia Olsztyn 1
- To mecz, który zdecydowanie musimy wygrać. Muszę jednak przyznać, że jestem ciekawy postawy drużyny w Olsztyna w tym sezonie. Daniel Żółtak i Bartosz Wuszter na pewno wprowadzą sporo pewności i spokoju w grze obronnej, a zza ich pleców będzie ich wspomagał swoim doświadczeniem Kazimierz Kotliński. Po tym od kiedy "Binjo" (Zbigniew Tłuczyński przyp. red.) został szkoleniowcem Warmii widzę drużynę, której piłka ręczna sprawia dużą przyjemność. W poprzednim sezonie pokazali, że kiedy gra ułoży się po ich myśli, są w stanie powalczyć z czołowymi ekipami w kraju. Ale sądzę oczywiście, że uda nam się wygrać ten mecz. U nas także pojawiły się nowe twarze, które szybko zintegrowały się z zespołem, więc gdybym miał stawiać swoje pieniądze, postawiłbym zdecydowanie na Wisłę.
