W konferencji prasowej prócz Kingi Polenz i Wojciecha Grzyba udział wzięli Klaudiusz Sevković, prezes KPR-u Chorzów Chorzów oraz Mirosław Mosór, dyrektor sportowy sekcji piłkarskiej Ruchu Chorzów. 36-letni Wojciech Grzyb w Chorzowie gra od 2006 roku, zaś Kinga Polenz wzmacnia drużynę "Niebieskich" po urlopie macierzyńskim. Wcześniej grała w Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
- Kinga jest jedną z lepszych zawodniczek w Europie. Wiele zespołów chciałoby ją mieć w swoich szeregach. Kinga ma za zadanie nie tylko dobrą grę, ale również pokazanie młodym zawodniczkom swojego profesjonalizmu. Ma być dla nich dobrym przykładem. Sama doszła do wszystkiego ciężką pracą Mam nadzieję, że juniorki, które również wzmocnią nasz zespół będą czerpać od Kingi jak najwięcej- mówił Klaudiusz Sevković.
- Mam nadzieje, że zawodniczki pójdą w moje ślady. Jest to zespół bardzo ambitny. Jestem zadowolona, że podpisałam kontrakt. Chcemy z Ruchem walczyć nie tylko o awans do fazy play-off, ale również o medale- dodawała Kinga Polenz. Szczypiornistka wyjaśniała też, dlaczego zdecydowała się na grę w Chorzowie, mimo licznych ofert z innych drużyn- Najważniejsza dla mnie jest rodzina i nie wyobrażam sobie gdzieś daleko wyjeżdżać - mówiła Polenz, a więcej dopowiadał jej partner Wojciech Grzyb: - Kinga robi ukłon w moją stronę i zagra w Chorzowie, mimo wielu ciekawych ofert. Jednak jak widać przedkłada inne wartości nad własną karierę. To bardzo ważne dla naszej rodziny, że nie musimy nigdzie wyjeżdżać, że możemy dalej razem mieszkać i wspólnie wychowywać naszą sześciomiesięczną Amelkę.
W dalszej części konferencji wyjaśniono skąd w Chorzowie znalazły się środki na zatrudnienie tak wartościowej zawodniczki. - Wielką zasługę, że Kinga zagra w Chorzowie ma Dariusz Smagorowicz, przewodniczący Rady Nadzorczej Ruchu Chorzów - mówił Grzyb. - Darek pomógł mi znaleźć jedną firmę, która będzie nas wspomagać finansowo - dodaje prezes szczypiornistek, Klaudiusz Sevković
Piłkarze Ruchu Chorzów w poniedziałek rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu, z kolei szczypiornistki do 12 lipca mają wolne. Na koniec Kinga Polenz mówiła o swoim powrocie na boisko. - Myślałam, że będzie mi ciężej wrócić na boisko, ale nie miałam żadnych większych problemów z powrotem. Forma przyjdzie wraz z treningami - zakończyła.
