Michał Jurecki kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego prawej, rzucającej ręki doznał podczas mistrzostw świata w Szwecji w meczu z Argentyną. Uraz rozgrywającego reprezentacji Polski i Vive Targi Kielce okazał się na tyle poważny, iż zawodnik przedwcześnie musiał wrócić do kraju ze skandynawskiego mundialu. Kilka dni później w poznańskiej klinice "Dzidziuś" przeszedł operację. Od blisko miesiąca przechodzi rehabilitację. - Na szczęście rehabilitacja przebiega prawidłowo. W poprzedni czwartek byłem na kontroli w Poznaniu, lekarz powiedział, że wszystko goi się prawidłowo - mówi w wywiadzie dla Echo Dnia.
Obecnie zawodnik powoli rozpoczyna indywidualny tok treningowy i możliwe, że już w marcu kibice będą mogli zobaczyć go na boisku. - Od wtorku w pewnym zakresie będę już mógł uczestniczyć w zajęciach. Będę trenował indywidualnie. Będzie trochę biegu, trochę ćwiczeń na mięśnie w nogach, a jeśli chodzi o wzmacnianie ręki, to dopiero od przyszłego tygodnia. Jeśli dalej wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, to w drugiej połowie marca być może dołączę do naszej drużyny - dodaje.
Źródło: Echo Dnia