- Uważamy, że świeża krew i młodzieńcza energia przyda się naszemu klubowi. "Góral" zna klub jak własną kieszeń, więc na pewno sprawdzi się w nowej roli. A Wujcik na pewno nadal będzie nas wspomagał, jako członek zarządu - powiedział Zdzisław Woźniak, prezes MSPR Siódemka Legnica.
Dyrektorska nominacja dla Tomasza Górecznego oznacza koniec zawodniczej kariery. Popularny "Góral" nie pojedzie już z zespołem na styczniowe zgrupowanie do Dzierżoniowa.
Działacze Miedzi chcą swojego byłego zawodnika godnie pożegnać. - W styczniu w Legnicy zorganizujemy trójmecz. Przyjedzie Zagłębie Lubin i Chrobry Głogów. Pożegnamy uroczyście Tomka, a także Piotra Będzikowskiego, który zakończył karierę w czerwcu i Franciszka Wujcika - zdradził nam prezes Woźniak.
- Na pewno będzie mi brakowało parkietu. Z drugiej strony funkcja dyrektora jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Cieszę się, że działacze Miedzi stawiają na zawodników związanych z nią przez wiele lat - powiedział lca.pl Tomasz Góreczny.
Tomasz Góreczny ma 34 lata. Jest wychowankiem Zagłębia Lubin, ale większość kariery związany był z Miedzią. Występował w niej od 1995 roku. Bronił jej barw w trzeciej, drugiej, pierwszej lidze oraz ekstraklasie. Do krajowej elity awansował z legnickim zespołem trzy razy. Był ulubieńcem kibiców. Nic dziwnego, bo Góreczny zawsze wkładał w grę całe serce, a dla swojej drużyny dałby się "pokroić".