Paweł Paczkowski: Za wcześnie na grę w pierwszym zespole

Pochodzący ze Świecia 17-letni Paweł Paczkowski od kilku lat uznawany jest za jeden z największych talentów polskiego szczypiorniaka. Nic więc dziwnego, że po fenomenalnym występie przeciwko Chrobremu Głogów, w którym leworęczny szczypiornista zdobył 14 bramek, pojawiło się wiele głosów o konieczności włączenia uzdolnionego gracza do kadry pierwszego zespołu. Sam zawodnik wydaje się mieć jednak inne zdanie na ten temat.

- Póki co nie myślę o pierwszym zespole - przyznał tyleż zmęczony, co szczęśliwy Paweł Paczkowski zaraz po zakończeniu spotkania z Chrobrym Głogów w ramach Pucharu Polski. - Zależy mi na tym, żeby cały czas się rozwijać, a jeśli trener zdecyduje się dać mi szansę w pierwszym zespole to super!.

Popularny "Paczas" przyznał również, że na grę w seniorskim zespole jest jeszcze zbyt wcześnie: - Wydaje mi się, że nie jestem jeszcze na tyle dojrzałym zawodnikiem - przyznał otwarcie utalentowany szczypiornista pochodzący ze Świecia.

Leworęczny zawodnik podkreślił również, że pucharowa potyczka z Chrobrym była dla niego i jego kolegów świetną lekcją: - Cieszę się, że zagrałem dzisiaj dobry mecz i pokonując zespół z Superligi awansowaliśmy do kolejnej rundy. Rywale byli dużo starsi i bardziej doświadczeni od nas, więc tym bardziej cieszę się ze swojej postawy - nie krył zadowolenia zawodnik, który na koniec swojej wypowiedzi dodał: - Nie zapominajmy jednak, że ja ciągle się uczę!

Komentarze (0)