Ostatni mecz ligowy KGHM METRACO Zagłębia Lubin zakończył się dość niespodziewanie remisem ze Startem Elbląg, mimo, że to podopieczne Bożeny Karkut były faworytkami. Utratę pierwszych w sezonie punktów tłumaczyć mogą coraz liczniejsze kontuzje, które trapią lubinianki oraz słabsza dyspozycja niektórych zawodniczek.
W ostatnim czasie ze składu Zagłębia z powodu kontuzji wypadły Jelena Bader oraz Natalia Ciepłowska. Na urazy narzekają też Kaja Załęczna i Kinga Byzdra, które wróciły z kłopotami zdrowotnymi ze zgrupowania reprezentacji Polski. Trener Bożenę Karkut martwi również forma niektórych zawodniczek. Poniżej oczekiwań spisuje się m.in. Klaudia Pielesz, której trenerka zarzuca przede wszystkim brak zaangażowania.
W najbliższym czasie lubinianki czeka kilka trudnych pojedynków. Poza meczami w PGNiG Superlidze z KPR-em Jelenia Góra i AZS-em AWF Sport Concept Wrocław, Miedziowe zagrają też dwumecz w Pucharze Zdobywców Pucharów. Rywalem Zagłębie będzie hiszpański CB Mar Alicante. Pierwsze spotkanie odbędzie się w sobotę w Lubinie, rewanż tydzień później w Hiszpanii.