Ciekawym a zarazem wyrównanym spotkaniem była rywalizacja e-gm Antequery z Ademarem Leon. Od samego początku zawodnicy ob ekip dali do zrozumienia kibicom, że będą świadkami emocjonującego meczu. W 10 minucie meczu na tablicy wyników remis 6:6. Kolejne minuty również nie przyniosły żadnych zmian, bowiem nadal trwała wymiana ciosów. 20 minuta i ponownie remis, tym razem 12:12. Ostatnie 5 minut pierwszej odsłony zawodnicy z Leon wygrali 5:1 i dzięki temu na przerwę schodzili z 3-bramkową zaliczką - 19:16 (30'). W szeregach gości pierwsze skrzypce grał Martin Stranovsky autor 8 bramek w pierwszej połowie spotkania! Po przerwie gospodarze niesieni dopingiem publiczności próbowali odrabiać straty. Robili to jednak nieskutecznie, bowiem goście utrzymywali ciągle 2-3 bramki przewagi. Co prawda udało im się doprowadzić do remisu 25:25 ale dopiero w 55 minucie meczu. Rozochoceni takim obrotem spraw szczypiorniści Antequery postanowili powalczyć o pełną pulę. W 58 minucie wyszli na prowadzenie 28:27. Szkoleniowiec Ademaru Leon wziął czas. Jego wskazówki poskutkowały, ponieważ do siatki trafiali już tylko przyjezdni, którzy ostatecznie wygrali 29:28. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był niezawodny Rafael Baena - 8 bramek. W zespole gości próbkę swoich umiejętności dał Martin Stranovsky zdobywca 9 bramek.
Łatwą przeprawę mieli zawodnicy Xaviego Pascuala, którzy na mecz udali się do Arrate. Gospodarze tylko raz osiągnęli prowadzenie w tym meczu, było to w 2 minucie kiedy wynik spotkania otworzył István Rédei. Odpowiedź Barcelony była natychmiastowa, szczypiorniści z Katalonii zaaplikowali swoim rywalom cztery bramki z rzędu. Dzięki temu po 8 minutach gry "Duma Katalonii" prowadziła 4:1. W 15 minucie było 6:4 na korzyść Barcelony i kibice są świadkami podobnej sytuacji do tej z początku spotkania. Podopieczni Xaviego Pascuala zdobyli 4 bramki tracąc tylko jedną. Na tablicy w 20 minucie 10:5 dla przyjezdnych. Ostatnie minuty pierwszej części gry nie przyniosły większych zmian. Po pół godzinie gry 13:7 dla v-ce mistrza Hiszpanii. Po przerwie "Blaugrana" poszła za ciosem. Ich przewaga szybko rosła w oczach, w 42 minucie było już dziesięcio bramkowe prowadzenie - 22:12. Zawodnicy Arrate poprawili nieco niekorzystny wynik i w 55 minucie Barcelona wygrywała "tylko" 25:17. Ostatnie pięć minut to strzelecka niemoc w wykonaniu gospodarzy, którzy nie potrafią znaleźć sposobu na świetnie broniącego Danjela Saricia. Bramkarz Barcelony bronił w tym spotkaniu z 50% skutecznością! (16/32). Dzięki jego interwencjom koledzy z ataku powiększyli przewagę i mecz zakończył się wynikiem 30:17 na korzyść Barcelony Borges. Najwięcej bramek dla Arrate rzucił Istvan Redei - 4, jednak grał on tylko na 30% skuteczności w ataku. W ekipie Xaviego Pascuala prym w ataku wiódł Albert Rocas - 6 trafień.
Również ekipa mistrza Hiszpanii - Renovalia Ciudad Real nie miała problemów z pokonaniem szczypiornistów Torrevieji. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze a jej autorem był Borja Fernandez. W 6 minucie remis 4:4. Przestój gospodarzy bez skrupułów wykorzystali zawodnicy Talanta Dujshebaeva i w 12 minucie było już 11:4 na korzyść Renovalii Ciudad Real. Na tym jednak nie koniec. Torrevieja po 7 minutach bez zdobyczy bramkowej przełamała wreszcie złą passę a na listę strzelców wpisał się ponownie Borja Fernandez. "Klub milionerów" jak mówi się na mistrzów Hiszpanii rzucił 3 bramki nie tracąc żadnej i na tablicy wyników było już 14:5. Szkoleniowiec Torrevieji poprosił o czas. Tym posunięciem nic nie wskórał bo gra jego zawodników nie uległa poprawie. Do przerwy po jednostronnym pojedynku 19:11 dla Ciudadu Real. Druga połowa nie przynosi żadnych zmian. Zaliczka wypracowana w pierwszej połowie przez zespół przyjezdnych została podtrzymana. Dujshebev dał pograć zmiennikom i wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Didiera Dinarta - filara obrony Renovalii Ciudad Real wpisali się na listę strzelców. Po 60 minutach "meczu do jednej bramki" faworyzowani mistrzowie Hiszpanii pewnie zwyciężyli w wyjazdowym spotkaniu z Torrevieją 35:26. Jedyny Polak grający w hiszpańskiej Asobal Lidze - Mariusz Jurkiewicz zdobył w tym spotkaniu 4 bramki.
Wyniki 2. kolejki Asobal Ligi:
Naturhouse La Rioja - Cuatro Rayas Valladolid 23:26 (9:11)
e-gim BM Antequera - Reale Ademar Leon 28:29 (16:19)
BM Torrevieja - Renovalia Ciudad Real 26:35 (11:19)
JD Arrate - FC Barcelona Borges 17:30 (7:13)
Toledo Balonmano - BM Alcobendas 28:36 (12:19)
CAI BM Aragon - Alser Puerto Sagunto 31:23 (17:8)
Quabit BM. Guadalajara - Fraikin BM Granollers 34:34 (15:19)
AMAYA Sport San Antonio - Cuenca 2016 29:25 (14:13)
Tabela Asobal Ligi
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FC Barcelona Borges | 2 | 2 | 0 | 0 | 64:42 | 4 |
2 | Renovalia Ciudad Real | 2 | 2 | 0 | 0 | 69:50 | 4 |
3 | Cuatro Rayas Valladolid | 2 | 2 | 0 | 0 | 65:48 | 4 |
4 | Reale Ademar Leon | 2 | 2 | 0 | 0 | 59:49 | 4 |
5 | CAI BM Aragon | 2 | 1 | 1 | 0 | 63:55 | 3 |
6 | BM Alcobendas | 2 | 1 | 1 | 0 | 63:55 | 3 |
7 | Fraikin BM Granollers | 2 | 0 | 2 | 0 | 66:66 | 2 |
8 | Quabit BM Guadalajara | 2 | 0 | 2 | 0 | 65:65 | 2 |
9 | Alser Puerto Sagunto | 2 | 1 | 0 | 1 | 54:55 | 2 |
10 | AMAYA Sport San Antonio | 2 | 1 | 0 | 1 | 54:64 | 2 |
11 | Cuenca 2016 | 2 | 0 | 1 | 1 | 31:31 | 1 |
12 | JD Arrate | 2 | 0 | 1 | 1 | 44:57 | 1 |
13 | e-gim BM Antequera | 2 | 0 | 0 | 2 | 52:63 | 0 |
14 | Naturhouse La Rioja | 2 | 0 | 0 | 2 | 44:56 | 0 |
15 | Toledo Balonmano | 2 | 0 | 0 | 2 | 52:67 | 0 |
16 | BM Torrevieja | 2 | 0 | 0 | 2 | 51:69 | 0 |