W pierwszym barażowym spotkaniu o pozostanie w Bundeslidze szczypiorniści TuSEM Essen pokonali rywali 31:20 (14:9). Tak wysoka zaliczka wywalczona w pierwszym meczu była niemal gwarancją utrzymania. - W sporcie wszystko jest możliwe, musimy pamiętać o meczu rewanżowym i w niedzielę zagrać równie dobrze - studził po pierwszym meczu nastroje trener TuSEM Essen, Krzysztof Szargiej. Zawodnicy z Essen do spotkania rewanżowego przystąpili skoncentrowani i nie dali szans rywalom na nawiązanie walki. TuSEM po raz drugi pokonało HSG Dusseldorf, tym razem 29:28 (15:13) i nie pozostawiło złudzeń, której z drużyn bardziej zasługuje na grę w najlepszej lidze świata.
Z rozgrywkami Bundesligi pożegnały się zespoły TuS N-Luebbecke i Wilhelmshavener HV. Awans wywalczyły natomiast TSV Bayer Dormagen i Stralsunder HV. W zespole TSV występuje były reprezentant Polski, Maciej Dmytruszyński, barw Stralsundem broni natomiast Mirosław Gudź.
HSG Düsseldorf - TuSEM Essen 28:29 (13:15)
HSG Düsseldorf: Berblinger (10), Novickis (4), Fölser (4), Pöter (4), Sieberger (2), Runge (2), Wernicke (1), Makowka (1).
TuSEM Essen: Klesniks (8), Schmidt (7), Katzirz (5), Siniak (4), Schmetz (2), Dietrich (1), Vrany (1), Schult (1).