Po awansie do krajowej elity 34-letni Tomasz Góreczny przedłużył z legnickim klubem kontrakt o kolejne dwa lata. Wielce zasłużony dla Miedzi szczypiornista nie wyklucza jednak, że za rok skończy karierę i zajmie się w klubie szkoleniem młodzieży. Póki co kibice w Legnicy nie wyobrażają sobie Miedzi bez charyzmatycznego "Górala".
- Zdaję sobie sprawę z tego, że mam już swoje lata, a zespół po awansie został bardzo poważnie wzmocniony. Dlatego wiem, że w tym sezonie będę się pojawiał na parkiecie nieco mniej. Znam swoje miejsce w szeregu i nie robię z tego tragedii. Liczę, że będę pełnił rolę jokera. W każdej chwili mogę wejść do gry i wnieść do niej swoje doświadczenie, spokój, a także dać sygnał do walki. Jestem szczęśliwy, że mogę jeszcze posmakować gry na najwyższym poziomie pod koniec sportowej kariery. Chcę sobie z tej okazji sprawić prezent. Fajnie byłoby na zakończenie kariery zrobić w Superlidze jakiś dobry wynik - powiedział Tomasz Góreczny.