Rekonwalescenci Powenu wracają do łask

NMC Powen Zabrze spadł z hukiem z ekstraklasy do pierwszej ligi. Jednym z wielu powodów słabych wyników były wieczne kontuzje zawodników, którzy mieli odgrywać większą, bądź mniejszą role w zespole. W tym sezonie ma być lepiej zarówno pod względem sportowym jak i zdrowotnym.

Włodarze klubu z Zabrza dokonali znacznych wzmocnień przez sezonem. Mają one skutecznie pomóc w powrocie zabrzan do Ekstraklasy. Poza "nowymi" do łask wracają zawodnicy, którzy byli kontuzjowani przez dłuższy lub krótszy czas. Kibiców "Pogoni" najbardziej elektryzuje powrót Łukasza Kulaka, który miał problemy z barkiem. Zawodnik, któremu zabieg wykonano w styczniu tego roku, dopiero teraz powoli wraca do pełni zdrowia. Podczas ostatniego sparingu z Gwardią Opole, nominalny rozgrywający był w składzie na to spotkanie i podczas jego trwania, cały czas wykonywał ćwiczenia, które mają pomóc mu w powrocie do optymalnej formy. Jego powrót będzie znacznym wzmocnieniem, gdyż był on jednym z głównych filarów awansu do ekstraklasy, dwa sezonu temu. Jego brak był odczuwany w zeszłym sezonie. Zabrzanie dobrze prezentowali się w defensywie, natomiast w ataku brakowało takich osób jak Łukasz - zawodników którzy potrafią rzucić z drugiej linii.

Wraca również Aleksander Kryszeń, który końcówkę zeszłego sezonu mógł spisać na straty, również przez urazy. Młody skrzydłowy juniorskiej kadry Polski wrócił już na parkiet i nie widać już po nim śladu kontuzji. Zwiększy on na pewno rywalizacje na skrzydle, gdzie zabrzanie mają lekkie braki.

Krzysztof Wojtynek, który w zeszłym sezonie zgrał raptem w kilku spotkaniach końcówki rozgrywek, również wraca już w 100 procentach. W trakcie wakacyjnej przerwy doszły informacje, iż rozgrywający kończy karierę, lecz szybko te informacje zostały zdementowane. Jego powrót na pewno będzie sporym plusem, gdyż ma on ogromne doświadczenie, które na pewno przyda się NMC Powenowi Zabrze.

Komentarze (0)