Klub Mariusza Jurkiewicza w poważnych tarapatach

Reyno de Navarra San Antonio ma spore ambicje w Asobal Lidze. Jednak klub z Pampeluny stoi przed dużymi wyzwaniami. Piłkarze ręczni nie dostają terminowo pensji. Działacze chcą się rozstać z niektórymi szczypiornistami.

Mariusz Jurkiewicz przez pięć lat występował w JD Arrate. Jednak polski rozgrywający w lipcu zdecydował się opuścić klub z Kraju Basków. Nie było tajemnicą, że ligowiec z miasta Eibar miał poważne problemy finansowe. Nasz rodak w JD Arrate przez kilka miesięcy nie otrzymywał należnych mu pieniędzy.

W lecie 2009 roku Polak przeniósł się do Reyno de Navarra San Antonio. Klub ten jeszcze niedawno dysponował budżetem na poziomie 3 milionów euro. Na obecny sezon drużyna z Pampeluny otrzymała mniej o milion euro.

Piłkarze ręczni nie ukrywają swojego niezadowolenia z powodu opóźnień w wypłatach pensji. Działacze zdają sobie sprawę, iż atmosfera w zespole może być coraz gorsza. Mówią oni już otwarcie, że w przyszłym sezonie Reyno de Navarra San Antonio będzie miało o 40 procent mniejszy budżet niż obecnie.

Włodarze ligowca z Pampeluny chcą się rozstać z niektórymi szczypiornistami, którzy mają najwyższe kontrakty. Wszystko wskazuje na to, że w ekipie z Nawarry w przyszłym sezonie nie wystąpią Davor Dominiković, Ratko Nikolić, Ivan Nikčević oraz Fernando Hernández.

Sztab szkoleniowy drużyny San Antonio zamierza więc sięgnąć po młodych zawodników. Jednak w kadrze mieliby zostać Niko Mindeguia, Mariusz Jurkiewicz oraz Alberto Aguirrezabalaga. Z drugiej strony nie wyklucza się, iż dwaj ostatni gracze odejdą z Reyno, jeżeli otrzymają atrakcyjne oferty z innych klubów.

Komentarze (0)