Przed Euro 2010: Rywale Polaków ulegli Serbii, dobra gra zawodnika Vive

W środę reprezentacja Słowenii rozegrała przed własną publicznością sparing z Serbią. Gospodarze ulegli przyjezdnym 24:33. Dla zwycięzców 5 bramek zdobył Rastko Stojković z Vive Targów Kielce. Słoweńcy szczypiorniści będą rywalami Polaków na mistrzostwach Europy, które wkrótce rozpoczną się w Austrii.

W środę reprezentacja Słowenii w piłce ręcznej podjęła w mieście Podčetrtek Serbię. Oba zespoły przygotowują się do mistrzostw Europy, które za niecałe dwa tygodnie rozpoczną się w Austrii. W składzie gospodarzy zabrakło lewego rozgrywającego Aleša Pajoviča, który odczuwa problemy z kolanem. Z powodu kłopotów zdrowotnych na parkiet nie wybiegł także skrzydłowy Jure Dobelšek.

W 3. minucie spotkania Słoweńcy prowadzili 2:1, lecz potem inicjatywę na boisku przejęła reprezentacja Serbii. Przyjezdni lepiej prezentowali się w grze ofensywnej, a w ich szeregach wyróżniali się Nikola Којić, Alem Toskić oraz Momir Ilić.

Słoweńska ekipa nie mogła znaleźć również sposobu na dobrze dysponowanego bramkarza Darko Stanica, który do przerwy popisał się dziesięcioma skutecznymi obronami. Poza tym podopieczni trenera Zvonimira Serdarušicia popełniali sporo błędów w ataku, co wynikało przede wszystkim z wielu indywidualnych akcji. Na lewym rozegraniu Pajoviča próbowali zastąpić Miladin Kozlina i Nenad Bilbija, ale niewiele dobrego z tego wyszło. Obie drużyny schodziły na przerwę przy stanie 15:11 na korzyść gości.

Po zmianie stron Serbowie zwiększyli jeszcze przewagę. W 34. minucie prowadzili oni już w stosunku 19:12. Po przerwie selekcjonerzy zaczęli jeszcze więcej eksperymentować, co wprowadziło pewien chaos w obu ekipach. Ostatecznie słoweńscy piłkarze ręczni ulegli Serbii 24:33.

W składzie miejscowych najskuteczniejszym szczypiornistą był Vid Kavtičnik z Montpellier, który rzucił 6 goli. Dla zwycięzców tyle samo bramek zdobył Momir Ilić. Jednak dobrą skutecznością w serbskiej reprezentacji wykazał się w środę także Rastko Stojković z Vive Targów Kielce. Kołowy umieścił piłkę w siatce przeciwników 5 razy.

Po sparingu ekipy zgodziły się na dodatkową "gierkę". Wzięli w niej udział zawodnicy, którzy nie wystąpili w meczu. Tym razem Słowenia odniosła zwycięstwo 12:6.

Słowenia - Serbia 24:33 (11:15)

Słowenia: Škof, Podpečan, Rezar - Kozlina, Bilbija 4, Vugrinec 2, Lubej 1, Kavtičnik 6, Mlakar 1, Natek 1, Kavaš, Skube 2, Špiler 1, Brumen, Gajič 1, Cehte, M. Žvižej, L. Žvižej 4, Poklar, Zorman 1.

Serbia: Stanić, Pejanović - Stojković 5, Којić 3, Šešum 4, Nikčević, Vučković, Stojanović 4, Toskić 2, Ilić 6, Marković 2, Anđelković 1, Lapčević, Vilovski 1, Stanković 1, Nenadić, Tubić 4.

Komentarze (0)