Faworyci przegrywali do połowy. Później zrobili swoje

Getty Images / Gualter Fatia / Na zdjęciu: szczypiorniści Sportingu CP
Getty Images / Gualter Fatia / Na zdjęciu: szczypiorniści Sportingu CP

Pomijając spotkania z udziałem polskich drużyn, nie doszło do niespodzianek w pozostałych meczach 13. kolejki Ligi Mistrzów. Zgodnie z przewidywaniami końcowy triumf odnieśli Aalborg Handbold i Sporting CP.

W 13. kolejce Ligi Mistrzów niespodzianki sprawiły polskie drużyny. Orlen Wisła Płock wygrała trzeci mecz z rzędu, pokonując na wyjeździe Dinamo Bukareszt 27:26. Z kolei Industria Kielce zremisowała z HBC Nantes 28:28.

Na niespodziewane wyniki zapowiadało się też w pozostałych spotkaniach tej kolejki. Aalborg Handbold rywalizował u siebie z HC Zagrzeb w meczu grupy A, natomiast w starciu grupy B doszło do potyczki Sportingu CP z Fredericia Handbold Klub.

Po pierwszej połowie HC Zagrzeb prowadził na wyjeździe 17:15. Z przewagą po premierowej odsłonie zeszła również Fredericia, która miała na swoim koncie bramkę więcej niż Sporting (16:15).

Jednak po zmianie stron faworyci zrobili już swoje. Aalborg Handbold ostatecznie zwyciężył 33:30, natomiast również z przewagą trzech trafień mecz zakończył Sporting CP (32:29).

Liga Mistrzów, 13. kolejka:

Grupa A:

Sporting CP - Fredericia Handbold Klub 32:29 (15:16)

Grupa B:

Aalborg Handbold - HC Zagrzeb 33:30 (15:17)

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
[video=4805a8]

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści