W czwartek, 17 października rozegrano ostatnie spotkania 5. kolejki Ligi Mistrzów. Na ten dzień zaplanowano mecze polskich drużyn - Orlen Wisły Płock oraz Industrii Kielce.
Pierwsza do akcji wkroczyła Industria, która stoczyła zacięty bój z Kolstad Handball. Ostatecznie zakończył się on pozytywnie dla polskiego zespołu, bowiem ten triumfował w Norwegii 33:32 po trafieniu na trzy sekundy przed końcową syreną.
W efekcie wicemistrz Polski wygrał drugi mecz z rzędu, a trzeci w tegorocznej edycji. W efekcie w tabeli zajmuje obecnie 4. miejsce, które oczywiście gwarantuje grę w fazie play-off. Jednak Industria ma tyle samo punktów co będący na 2. pozycji HBC Nantes i plasujący się na 3. lokacie OTP Bank-Pick Szeged.
Pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Nafciarzy stało się faktem. Mistrz Polski na własnym terenie nie zawiódł i przełamał się w rywalizacji z HC Eurofarm Pelister, triumfując 26:18.
Dzięki temu Wisła obecnie zajmuje 6. miejsce. Za jej plecami jest ograny w czwartek rywal, a także Fredericia Handbold Klub, która wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji LM.
Klub z Polski nie ma jednak łatwego zadania, by poprawić swoją pozycję. Na 5. miejscu sklasyfikowane jest bowiem Dinamo Bukareszt, które na ten moment ma na swoim koncie cztery punkty więcej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei