Orlen Wisła poszuka odkupienia po falstarcie w Lidze Mistrzów

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)

Orlen Wisła Płock podejmie w środę Dinamo Bukareszt i spróbuje zmazać plamę po falstarcie w Lidze Mistrzów. Bilans bezpośrednich starć przemawia jednak wyraźnie na korzyść przeciwnika.

Orlen Wisła Płock ma wielkie ambicje, ale nowy sezon w Lidze Mistrzów rozpoczęła od bolesnej porażki w Lizbonie. Defensywa i postawa bramkarzy pozostawiały w meczu ze Sportingiem CP wiele do życzenia, co skończyło się porażką 29:34 (---> RELACJA).

Tym razem Nafciarze zagrają u siebie i liczą, że zapiszą na swoim koncie pierwsze punkty. Płocczanie zmierzą się z Dinamem Bukareszt, jednak historia bezpośrednich starć nie przemawia na ich korzyść. Zespoły rywalizowały z sobą sześciokrotnie, z czego cztery mecze zakończyły się wygraną rumuńskiego klubu. Wisła triumfowała tylko raz, a w jednym ze spotkań padł remis.

- Musimy poprawić się w porównaniu do poprzedniego meczu. Spodziewam się bardzo trudnego i intensywnego spotkania, w którym kluczem do zwycięstwa będzie nasza obrona i oczywiście wsparcie naszych fanów - ocenił rozgrywający klubu z Płocka, Zoltan Szita.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Dinamo do Ligi Mistrzów powróciło po rocznej przerwie. W poprzednim sezonie zespół Davisa Camary walczył w Lidze Europejskiej i zakończył zmagania na czwartym miejscu. Warto dodać, że Rumuni, podobnie jak Wisła, mają już na swoim koncie pierwsze trofeum w tym sezonie - Superpuchar kraju, a w Liga Nationala po trzech kolejkach znajdują się na szczycie ligowej stawki z kompletem punktów.

Drużyna Davisa Camary zaliczyła udany start również w EHF Champions League, bardzo pewnie pokonując u siebie w pierwszej kolejce Fredericia HK 37:28. Co ciekawe, najskuteczniejszym graczem Dinama był zdobywca sześciu bramek - Haukur Thrastarson, który jeszcze do niedawna reprezentował Industrię Kielce.

- Gramy przeciwko drużynie, która bardzo się wzmocniła. W tym sezonie mają 3 lub 4 zawodników z dużą jakością na niektórych pozycjach. To bardzo silny i szybki zespół. To nasz pierwszy mecz u siebie i musimy zapełnić Orlen Arenę, aby nasza hala stała się twierdzą trudną do zdobycia - ocenił trener Orlen Wisły Płock, Xavi Sabate.

Liga Mistrzów:

Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt / 18.09 (środa), godz. 18:45

Komentarze (1)
avatar
N.A.P.
18.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś każdy wynik możliwy…Dinamo to solidny zespół ale w zasięgu Wisły…oczywiście jak defensywa zatrybi.