Po dwóch kolejnych zwycięstwach w Champions League, mistrzowie Polski są już jedną nogą w kolejnej rundzie tych prestiżowych rozgrywek. W miniony weekend kielczanie nie dali przed własną publicznością szans francuskiemu Chambery Savoie. Teraz podopiecznym Bogdana Wenty przyjdzie zmierzyć się w spotkaniu rewanżowym.
Kielczanie nie maja wątpliwości, że w czwartek czeka ich zdecydowanie trudniejsza przeprawa. - Niektórzy twierdzą, że już jesteśmy w 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale my tego tak nie odczuwamy. Czwartkowe spotkanie w Chambery będzie z pewnością inne, niż to z soboty. Francuzi będą zdecydowanie groźniejsi - mówi kołowy polskiej drużyny Daniel Żółtak.
Żądzą rewanżu pałają też Francuzi, którzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w walce o 1/8 finału. - Chcemy zmienić nasze oblicze ze spotkania w Kielcach. U nas będzie zdecydowanie inaczej - zapowiada szkoleniowiec Chambery Savoie
Jak na razie jego zespół rozegrał przed własna publicznością tylko dwa spotkania. Najpierw wyraźnie uległ MKB Weszprem (19:29), a potem wygrał ze słoweńskim RK Gorenje 28:24. Francuzi plasują się w tabeli bezpośrednio za polskim zespołem, ale tracą do kielczan aż cztery punkty. - Jesteśmy bardzo zdeterminowani, żeby wygrać i zakwalifikować się do najlepszej szesnastki rozgrywek - dodaje zawodnik Chambery Karel Nocar.
Atutem przemawiającym na korzyść kielczan jest brak urazów, które w ostatnich dniach w zespole mistrza Polski były na porządku dziennym. Zarówno poobijany Mariusz Jurasik, który nie dokończył sobotniej potyczki z Francuzami, jak i Duńczyk Marcus Cleverly dochodzą do siebie i ich występ nie jest w czwartek zagrożony. Początek czwartkowego pojedynku o godzinie 20:30. Transmisja w TVP Sport.