W niedzielę polskie piłkarki ręczne rozpoczęły zgrupowanie w Elblągu, a w czwartek, po dokładnie półrocznej przerwie, sprawdziły się w końcu w warunkach meczowych. I pierwszy test mecz przeciwko Argentynie mogą zaliczyć do udanych.
Biało-Czerwone dominowały na parkiecie od pierwszych minut (5:1 w 5'), a do tego debiut w seniorskiej reprezentacji zaliczyły w czwartek aż cztery szczypiornistki - Paulina Uścinowicz i Marlena Urbańska, które wybiegły na parkiet w wyjściowej "siódemce", a także Nikola Głębocka i Paulina Masna.
W ofensywie prym wiodły przede wszystkim Monika Kobylińska i Karolina Kochaniak-Sala. Znakomicie układała się naszej kadrze także współpraca z duetem obrotowych - w pierwszej połowie z łatwością zamieniała podania na bramki Sylwia Matuszczyk, a później świetną zmianę dała Nikola Głębocka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!
Jakość na skrzydłach dawały z kolei Magda Balsam i Dagmara Nocuń, które były skuteczne zarówno w kontrach, jak i przy rzutach ze swojej nominalnej pozycji.
Nie brakowało także licznych prób z dystansu. Polki szybko zbudowały sobie komfortowe prowadzenie i sparingowe starcie z zespołem z Ameryki Południowej miały pod kontrolą. Trener Arne Senstad mógł swobodnie rotować składem i skorzystać ze wszystkich zawodniczek zgłoszonych na mecz.
Argentynki szukały swoich szans, gdy grały w liczebnej przewadze. Starały się odrabiać straty, polska defensywa nie radziła sobie z Elke Karsten i Maleną Cavo (19:16 w 34'), ale później znów przyspieszały Biało-Czerwone. Wystarczyła chwila, żeby przewaga powracała do wcześniejszych rozmiarów.
Ostatecznie Polki zwyciężyły różnicą ośmiu bramek, a nagrodę MVP odebrała po meczu golkiperka - Adrianna Płaczek.
Rewanżowe spotkanie z Argentyną odbędzie się w sobotę o godzinie 20:45.
Polska - Argentyna 34:26 (18:12)
Polska: Płaczek, Zima - Zimny 3, Kobylińska 8, Balsam 4, Wiertelak 1, Matuszczyk 3, Górna 1, Tomczyk 1, Rosiak 1, Głębocka 2, Urbańska, Kochaniak-Sala 4, Uścinowicz, Masna 2, Nocuń 4.
Karne: 2/4
Kary: 18 min.
Argentyna: Carratu, Rosalez – Romero 1, Pizzo 1, Campigli 1, Brodsky, Mendoza 1, Gavilan, Garcia 2, Cavo 6, Gandulfo, Karsten 9, Benedetti 1, Bono 1, Casasola 1, Dalle Crode 1, Learreta 1.
Karne: 2/3
Kary: 2 min.
Czytaj także:
Legenda polskiej kadry błyszczy w elicie. Tylko spójrz na klasyfikację strzelczyń
EURO 2026 w Lubinie? To możliwy scenariusz