Losy rywalizacji były już rozstrzygnięte przed tygodniem, gdy THW Kiel w stolicy Rumunii rozgromiło Dinamo różnicą aż trzynastu trafień (41:28). Podopieczni Xaviera Pascuala za wszelką cenę chcieli jednak zmazać złe wrażenie i sztuka ta udała im się.
Zwycięską bramkę na pięć sekund przed końcem po przechwycie rzucił znany z występów w polskiej lidze, Andrij Akimienko. Rzadko zdarza się bowiem, żeby Zebry przegrywały mecz Ligi Mistrzów na własnym parkiecie.
Przegrana z Dinamo Bukareszt we własnej hali, to pierwsza od blisko pięciu lat domowa porażka wicemistrzów Niemiec. Po raz ostatni w Kilonii zwycięstwo odniósł macedoński Vardar Skopje i też miało to miejsce w fazie pucharowej.
Rywalem THW Kiel w ćwierćfinale będzie Paris Saint-Germain HB, gdzie gra Kamil Syprzak. Mecze zaplanowano na 10/11 i 17/18 maja. Oba zespoły na tym etapie rozgrywek rywalizowały także w poprzednim sezonie. Po pełnym dramaturgii dwumeczu, o jedno trafienie lepsze był zespół z Bundesligi (63:62).
THW Kiel - Dinamo Bukareszt 31:32 (16:17)
Najwięcej bramek: dla THW Kiel - Niclas Ekberg 9, Eric Johansson, Patrick Wiencek - po 4; dla Dinamo - Ante Kuduz 5, Lazar Kukić 4.
Czytaj także:
Widomski czeka na diagnozę
Ważne rozstrzygnięcie w Kwidzynie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi