Na początku meczu Polska - Słowenia (relacja TUTAJ) w ramach fazy wstępnej MŚ w piłkę ręczną - w 2. minucie spotkania przy stanie 1:1 - Michał Daszek zanotował świetny przechwyt, po którym polski zespół wyszedł z "zabójczym" kontratakiem.
Rzut Arkadiusza Moryty do pustej bramki (rywal grał wtedy bez bramkarza) był już tylko formalnością. Trybuny w katowickim Spodku eksplodowały z radości po efektownej akcji bramkowej w wykonaniu podopiecznych Patryka Rombla.
Później - w 13. minucie sobotniego pojedynku - Biało-Czerwoni rozegrali identyczną akcję, a 25-letni Moryto ponownie dopełnił formalności. Na tablicy wyników widniał wtedy rezultat 6:6.
Zobacz kontratak Polaków i gol Moryty na 2:1 w meczu Polska - Słowenia.
Źródło: Viaplay
Zobacz:
Było na co popatrzeć. Popisy gwiazd przed polską publicznością
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu