Niespodzianki nie było. Wszystko jasne w grupie C

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: Crina Elena Pintea z Rumunii (przy piłce)
PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: Crina Elena Pintea z Rumunii (przy piłce)
zdjęcie autora artykułu

Grająca przed własną publicznością Macedonia nie sprawiła niespodzianki i pożegnała się z ME 2022 piłkarek ręcznych. W kolejnej rundzie rywalizować będzie Rumunia, która zwyciężyła 31:23.

Po dwóch kolejkach w grupie C Francuzki i Holenderki pozostawały niepokonane, dlatego też były pewne gry w kolejnej fazie ME 2022. O tym, kto do nich dołączy zadecydował mecz Macedonii z Rumunią.

W pierwszej połowie oba zespoły toczyły zacięty, wyrównany bój. A przecież Rumunia była zdecydowanym faworytem tego pojedynku, jednak macedońscy kibice robili co mogli, aby pomóc swojej drużynie w sprawieniu sensacji.

Pięć minut bez bramki sprawiło, że Rumunia odskoczyła na trzy "oczka" (11:8). Rywalki jednak zniwelowały stratę i po celnym rzucie Sanji Dabevskiej Macedonia schodziła na przerwę z jednym trafieniem mniej od swoich przeciwniczek.

II połowę od mocnego uderzenia rozpoczęły Rumunki (16:12). Swoją przewagę skrupulatnie powiększały i nie pozwalały przeciwniczkom na zbyt wiele. Ostatecznie triumfowały one 31:23 i zgodnie z przewidywaniami zajęły trzecie miejsce w grupie C. To dało im awans do kolejnej fazy ME 2022.

Macedonia - Rumunia 23:31 (12:13)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Źródło artykułu: