Biało-Czerwone po porażce z Niemkami mówiły wprost, że na boisku nie czuły się słabsze od swoich rywalek. Jednak w końcówce lepiej spisały się nasze zachodnie sąsiadki, dzięki czemu to one wygrały na inauguracje ME 2022.
Po tym, jak przed meczem Polska - Hiszpania Czarnogórki pokonały Niemki 29:25 drugi mecz naszej kadry na tym turnieju być arcyważny. W przypadku porażki, podopieczne Arne Senstada straciłyby szansę na grę w kolejnej fazie.
Jednak na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Mimo, że w drugiej połowie Hiszpanki prowadziły już 20:16 to ich rywalki odrobiły stratę i odskoczyły na dwie bramki (22:20). Biało-Czerwone ostatecznie wygrały drugi mecz na tej imprezie i wciąż są w grze o występ w głównej fazie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Obecnie nasze szczypiornistki mimo porażki z Niemkami zajmują drugie miejsce w tabeli. Jest to spowodowane tym, że Biało-Czerwone mają minimalnie lepszy bilans bramkowy. Liderem jest Czarnogóra, która jest już pewna awansu. Ostatnia lokata przypada Hiszpanii, która musi pokonać nasze zachodnie sąsiadki, aby nie odpaść z ME 2022.
Na zakończenie zmagań w grupie D Polki zmierzą się z Czarnogórkami. Faworytkami tego pojedynku będą nasze rywalki, które dotychczas nie zaznały goryczy porażki. Wszystkie mecze wygrały zdecydowanie, dlatego przed Biało-Czerwonymi kolejny trudny pojedynek.
Mecz Polska - Czarnogóra odbędzie się w środę, 9 listopada o godzinie 18:00. Transmisję ze wszystkich spotkań Biało-Czerwonych przeprowadza Eurosport. Ponadto relacje tekstową przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Cud na mistrzostwach Europy! Panie, jesteście wspaniałe