Pogrom, debiut i powroty - relacja z meczu Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Płock pokonała we własnej hali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 35:21. Wysokie zwycięstwo Nafciarzy nie było zagrożone nawet przez moment, a ostatni remis zanotowano w… 3 minucie spotkania, kiedy to po bramce Michała Matyjasika na tablicy świetlnej w "Blaszak Arenie" widniał remis 1:1. Wysokie zwycięstwo potwierdziło mistrzowskie aspiracje niebiesko-biało-niebieskich, którzy nie stracili jeszcze punktów w obecnym sezonie i zajmują drugie miejsce w tabeli, zaraz za Vive Targami, z którymi przegrywają jedynie bilansem bramkowym.

Płocczanie na prezentacje wybiegli z czarnymi opaskami na ramionach - ku czci tragicznie zmarłemu byłemu zawodnikowi i kierownikowi drużyny sekcji piłki nożnej płockiego klubu Jerzemu Wojneckiemu, a samo spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy.

Jako pierwsi do bramki rywali trafili gospodarze, a autorem tego trafienia był Alexey Peshkov. Chwilę później wyrównał Michał Matyjasik i był to… ostatni remis w tym spotkaniu. Kolejne dwa trafienia autorstwa Norweskiego reżysera gry Wisły - Vegarda Samdahla wyprowadziły Wisłę na prowadzenie, którego podopieczni Flemminga Olivera Jensena nie oddali już do końca spotkania.

Wprawdzie kolejną bramkę zdobył Matyjasik, lecz miejscowi odpowiedzieli trafieniami Joakima Backstroma, Adama Twardo i Rafała Kuptela, odskakując tym samym na 4 bramki (6:2). W 10 minucie meczu swoją pierwszą bramkę byłym kolegom rzucił Damian Piórkowski, który podobnie jak Piotr Masłowski, został przed sezonem wypożyczony do drużyny prowadzonej przez Piotra Dropka. Dla obydwu graczy był to pierwszy mecz przeciw dawnym kolegom i debiut w nowych barwach w "Płockim Piekiełku", w którym to stawiali pierwsze piłkarskie kroki i kształtowali się jako szczypiorniści.

Ostatecznie Nafciarze wygrali pierwszą partię 17:11 i właściwie już teraz wiadome było, że Piotrkowianin Wiśle nie zagrozi. Duża w tym zasługa Marcina Wicharego, który raz po raz odbijał potężne rzuty rywali. Świetnie spisywał się również Vegard Samdahl, który doskonale dyrygował kolegami.

Początek drugiej części to istny pogrom Piotrkowian. Gospodarze w ciągu 17 minut trafiali aż jedenastokrotnie do bramki rywali, podczas gdy w tym samym czasie popularny "Wichura" wyciągał piłkę z siatki zaledwie 4 razy. Wtedy też było już wiadomo, że jedyne co może ulec w tym meczu zmianie to rozmiar porażki przyjezdnych.

W 51 minucie na boisku pojawił się Bartosz Wuszter, który od dłuższego czasu leczył kontuzję. - Miałem trzymiesięczny rozbrat z piłką i ciężko jest teraz się tak od razu wkomponować w zespół. Bardzo bym chciał grać i bardzo tęsknię za boiskiem. Jeśli tylko trener będzie dawał mi szansę to postaram się nadrobić zaległości i jak najbardziej pomagać chłopakom na parkiecie - przyznał po spotkaniu kołowy Wisły.

Natomiast na 5 minut przed końcem między słupkami gospodarzy pojawił się dwudziestoletni Adrian Fiodor. Wychowanek Wisły, który wchodziła na parkiet przy żywiołowym dopingu miejscowych fanów, zaprezentował się z bardzo dobrej strony, a odbijając kilka rzutów (w tym efektowny Igora Petricheeva, który przed oddaniem rzutu wykonał w powietrzu obrót o 360 stopni) udowodnił, że w niedługim czasie może stać się podstawowym golkiperem Nafciarzy.

Wisła ostatecznie wygrała 35:21, a "kropkę nad i" postawił zawodnik, który otworzył wynik spotkania - Alexey Peshkov. Na wyróżnienie zasługuje postawa Vegarda Samdahla i Adama Twardo. Skutecznością imponował również Tomasz Paluch. W ekipie z Piotrkowa na wyróżnienie zasługuje gra walecznego kołowego Mateusza Jankowskiego, który w końcówce na siebie wziął ciężar zdobywania bramek.

Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 35:21 (17:11)

Wisła: Wichary, Fiodor - Bäckström 4, Paluch 6 (1 k), Kwiatkowski 1, Wuszter, Syprzak 2, Samdahl 6, Madsen 1, Twardo 3, Peskov 3, Rumniak 4, Kuptel 3, A. Piórkowski

Piotrkowianin: Matulski, Ner - Matyjasik 1, Matyjasik 2 (1 k), Wasilewski, Jankowski 6 (1 k), Skalski,D. Piórkowski 1, Masłowski 3, Biłko 2, Bodasiński, Płócienniczak 2, Laskowski 3

Kary:

Wisła: 6 minut (Kuptel 2, Twardo)

Piotrkowianin: 10 minut (Skalski 2, Laskowski, Biłko, Piórkowski)

Widzów: 900 (15 z Piotrkowa).

Źródło artykułu: