To jakaś patologia! I pomyśleć, że ten klub reprezentował swój kraj w Europie

Facebook / CSM Constanta Handbal / Na zdjęciu: George Buricea
Facebook / CSM Constanta Handbal / Na zdjęciu: George Buricea

George Buricea ujawnił horror w CSM Constanta! Brak pensji, upokorzenia zawodników i hotel pełen pluskiew przed meczem Ligi Europejskiej to tylko część dramatycznych kulis, jakie opisał w swoim wpisie na Facebooku.

W tym artykule dowiesz się o:

George Buricea, trener rumuńskiego klubu piłki ręcznej CSM Constanta, za pomocą wpisu na Facebooku opisał dramatyczną sytuację panującą w klubie. Zarzucił byłemu zarządowi brak wypłat przez pół roku, upokarzające traktowanie zawodników oraz skandaliczne standardy zakwaterowania przy wyjazdowych meczach.

Buricea wspominał o karygodnych warunkach przed spotkaniem z Ystad w Lidze Europejskiej. Zespół został zakwaterowany w hotelu o uwłaczającym standardzie, który okazał się być pełen pluskiew. - Byliśmy zmuszeni spać w hotelu pełnym pluskiew. Niektórzy zawodnicy zostali pogryzieni i potrzebowali pomocy medycznej. Ci, którzy mogli, spali u znajomych. To była skandaliczna sytuacja - napisał.

Według Buricei klub nie wypłacał wynagrodzeń przez pół roku, zmuszając trenerów i zawodników do pokrywania kosztów z własnej kieszeni. - Nie raz musiałem pożyczać pieniądze zawodnikom na jedzenie czy wynajem mieszkań, ponieważ klub nie płacił. To nie była sytuacja do zaakceptowania - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski stawia sprawę jasno. "Konfliktów jest więcej!"

 
Buricea ujawnił również, że otrzymywał groźby i kary finansowe. Miał być też przesłuchiwany przy wykorzystaniu... wykrywacza kłamstw. - Przed meczem z Bidasoą, na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem, dostałem pismo z żądaniem wyjaśnień dotyczących mojego wpisu na Facebooku o zaległościach finansowych. To było celowe działanie, by nas osłabić - stwierdził.
 
Buricea nie oszczędził byłego dyrektora, zarzucając mu brak odpowiedzialności i zaniedbanie. - 35-38 milionów lei przeznaczonych na klub w 2024 roku, a my nie byliśmy opłacani przez pół roku. Gdzie są te pieniądze? Kto odpowie za to wszystko? - zapytał we wpisie.
 
Problemy finansowe odbiły się na wynikach sportowych, choć przy tak patologicznych warunkach, wynik wydaje się i tak ponad miarę. CSM Constanta zajmuje obecnie piąte miejsce w lidze, tracąc 10 punktów do lidera. W Lidze Europejskiej zespół zajął ostatnie miejsce w grupie z Bidasoą Irun, Ystads i KGHM Chrobrym Głogów.

- Miasto, kibice i zawodnicy zasługują na prawdę. Czas na rozliczenie i zakończenie tego koszmaru - zakończył swój wpis szkoleniowiec. Ten dramatyczny manifest szkoleniowca wzbudził ogromne emocje wśród kibiców i handballowej społeczności.

Komentarze (0)