Ofensywny popis KPR-u Gminy Kobierzyce. Druga połowa nie pozostawiła wątpliwości

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce / Piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce
Materiały prasowe / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce / Piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce
zdjęcie autora artykułu

KPR Gminy Kobierzyce nie dał szans Startowi Elbląg. Zawodniczki prowadzone przez Edytę Majdzińską wygrały aż 45:26, szczególnie dobrze prezentując się w drugiej połowie spotkania.

W Kobierzycach naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły, które rozpoczęły doskonale sezon, jednak w ostatnich trzech meczach ligowych przegrywały po dwa razy. Faworytkami z pewnością były gospodynie i rzeczywiście to one wyszły szybko na prowadzenie. Gdy dwie bramki z rzędu rzuciła Aleksandra Tomczyk, w 11. minucie spotkania było już 7:3 dla KPR-u Gminy Kobierzyce. Elblążanki się jednak nie poddały i na boisku rozpoczęła się wymiana ciosów. Obie drużyny łatwo dochodziły do pozycji rzutowych i w samej pierwszej połowie oddały 54 rzuty. Lepiej w takiej grze czuły się kobierzyczanki. Podopieczne Edyty Majdzińskiej po pierwszej połowie prowadziły 20:16, a aż siedem bramek w 30 minut rzuciła Mariola Wiertelak. Szczypiornistki z województwa dolnośląskiego były w dobrej sytuacji przed drugą połową. Po powrocie z szatni dużo lepiej prezentowały się gospodynie, które po dwóch minutach gry i bramce Zoricy Despodovskiej, wyszły już na siedmiobramkowe prowadzenie. Start próbował odmienić losy spotkania, skuteczna była Nikola Głębocka, ale to było za mało. Pomimo dwukrotnej gry w osłabieniach, KPR podwyższał regularnie prowadzenie i gdy w 42. minucie Aleksandra Olek dostała piłkę na koło, powiększyła przewagę do 29:19. Zespół z Elbląga popełniał zbyt dużo błędów, a do tego świetnie w bramce spisywała się Beata Kowalczyk. Start nie miał już szans na pozytywny wynik i przewaga KPR-u nie podlegała wątpliwości. Już na ponad 6 minut przed końcem spotkania, gdy Mariola Wiertelak wykorzystała podanie przez całe boisko, ekipa z Kobierzyc miała już na swoim koncie 40 bramek i prowadziła różnicą piętnastu trafień. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 45:26 i w wielkim stylu trzy punkty pozostały na Dolnym Śląsku. KPR Gminy Kobierzyce - EKS Start Elbląg 45:26 (20:16) KPR: Kowalczyk, Chojnacka - Wiertelak 10, Szupyk 6, Olek 4, Cygan 4, Buklarewicz 4, Despodovska 4, Kucharska 3, Janas 3, Tomczyk 2, Domagalska 2, Kozioł 2, Macedo 1 oraz Ivanović, Wicik. Karne: 1/4. Kary: 8 min. EKS Start: Hypka, Ciąćka - Stapurewicz 6, Weber 6, Głębocka 4, Knezević 4, Costa 3, Dworniczuk 2, Gęga 1 oraz Zabielny, Owczarek, Kostuch, Tarczyluk, Stefańska. Karne: 2/2. Kary: 10 min.

Czytaj także:  Górnik kontynuuje zwycięską passę Benfica poza półfinałem

Źródło artykułu: