Mistrzynie Ukrainy nie sprawiły niespodzianki. MKS FunFloor Lublin z kolejnym zwycięstwem

Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji
Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Romana Roszak w akcji

Zawodniczki MKS FunFloor Lublin nie miały zbyt wielu informacji na temat gry Galiczanki Lwów, ale nie przeszkodziło to im w odniesieniu pewnej wygranej w drugiej kolejce zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet.

- Szczypiornistki Galiczanki pokazały, że nie są jakimiś dziewczynkami z podwórka, tylko potrafią grać w piłkę ręczną. Trzeba się poważnie przygotować. Myślę, że kibice też będą ciekawi, jak ten zespół zaprezentuje się w Lublinie i jak my sobie z nim poradzimy - mówiła Kinga Achruk, cytowana przez oficjalną stronę klubową.

Lublinianki w mecz weszły kapitalnie, zaczynając od szybkiego cztery do zera. Świetnie zaczęła także Katarzyna Portasińska, która w krótkim odstępie zdobyła trzy bramki.

Impas strzelecki przerwała najlepsza zawodniczka Galiczanki Lwów - Diana Dmytryszyn (4:1 w 4'), która w debiucie w PGNiG Superlidze Kobiet zdobyła dwanaście bramek. Upilnować nie mogły jej także lublinianki. Rozgrywająca z Ukrainy na listę strzelczyń wpisała się w środę w Lublinie dziesięć razy, choć te trafienia nie pomagały w odwróceniu losów meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Ukrainki podjęły kilka prób doskoczenia do utytułowanych rywalek, ale później za każdym razem przyspieszały zawodniczki MKS FunFloor Lublin i nic z tego finalnie nie wychodziło. Do przerwy drużyna prowadzona przez Monikę Marzec wygrywała różnicą pięciu bramek, a po zmianie stron bez większych problemów powiększała prowadzenie (17:10 w 37').

Wicemistrzynie Polski miały to spotkanie pod kontrolą (26:16 w 50') i swobodnie dowiozły komfortową przewagę do końcowej syreny. MVP meczu została wybrana Katarzyna Portasińska, a najlepszą zawodniczką w ekipie gości okrzyknięto Dianę Dmytryszyn.

MKS FunFloor Lublin - Galiczanka Lwów 31:23 (15:10)

MKS: Gawlik, Wdowiak - Rebicova 2, Portasińska 9, Pietras 2, Noga 2, Roszak 3, Andruszak 2, Achruk 1, Tatar 2, Pastuszka 3, Płomińska 1, D. Więckowska 3, Byzdra 1.
Kary: 12 min.

Galiczanka: Saltaniuk, Waliewa - Dmytryszyn 10, Holinska 5, Melekestsewa 3, Kozak 2, Konowałowa 1, Martyniuk 1, Diaczenko 1.
Kary: 10 min.

Sędziowie: Sylwia Bartkowiak i Weronika Łakomy

Czytaj także:
---> Superliga wprowadza ujednolicony system stron internetowych. To kolejny krok w transformacji cyfrowej
---> Zmiany w przepisach gry w piłkę ręczną. Trzy z nich już wkrótce

Źródło artykułu: